Z ostatniej chwili
Bezcenny lek, którego nie da się wyprodukować

Bezcenny lek, którego nie da się wyprodukować


Co roku, w ostatnim tygodniu listopada obchodzone są Dni Honorowego Krwiodawstwa PCK. Z tej okazji w środę w Hali Stulecia Zasłużeni Krwiodawcy otrzymali odznaczenia za swoje zaangażowanie w ratowanie ludzkiego życia. Wśród wyróżnionych tytułem „Honorowy Dawca Krwi – Zasłużony dla Zdrowia Narodu” był również dr Marcin Drozd, p.o. z-ca Dyrektora ds. Medycznych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Jest donatorem 26 litrów krwi.

Krew dawców jest unikalnym, bezcennym i „wielozadaniowym lekiem” ratującym życie. Wykorzystywana jest m.in. do wytwarzania preparatów krwiopochodnych takich jak koncentraty krwinek czerwonych stosowanych np. u pacjentów z obniżonym poziomem hemoglobiny a także immunoglobulin podawanych osobom z zaburzeniami odporności. Wytwarzany z krwi dawców koncentrat płytkowy jest stosowany m.in. w onkologii, a osocze podaje się np. osobom z zaburzeniami krzepliwości lub przy silnych krwotokach. Z krwi przygotowuje się również koncentrat granulocytarny, krioprecypitat podawany chorym z hemofilią, koncentrat czynnika krzepnięcia oraz albuminy często stosowane w leczeniu oparzeń.

- W ciągu roku ponad półtora miliona razy ktoś potrzebuje krwi – podkreślała podczas uroczystości Małgorzata Lorek, dyrektor Narodowego Centrum Krwi w Warszawie. – Czasami jest to dziecko, niemowlę, czasami osoba starsza a czasami ktoś z naszych bliskich.

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu od lutego ubiegłego roku przeprowadzono prawie 80 transplantacji serca. Przy jednym takim zabiegu wykorzystuje się od kilku do kilkunastu litrów krwi i preparatów krwiopochodnych. Również w Klinice Hematologii, Nowotworów Krwi i Transplantacji Szpiku USK przez cały rok, każdego dnia przetaczanych jest kilkanaście jednostek koncentratu krwinek czerwonych i innych preparatów krwi. Podczas leczenia pacjentów hematoonkologicznych z uszkodzeniem szpiku jest to niezbędne do czasu, aż ich własny szpik zacznie produkować komórki krwi.

Według statystyk średnio 1 na 10 hospitalizowanych pacjentów potrzebuje krwi, niestety pomimo dużej liczby dawców często brakuje rzadszych grup krwi zwłaszcza tych z czynnikiem Rh ujemnym jak AB Rh(-). Natomiast za najbardziej uniwersalną uznaje się grupę krwi 0 Rh(-), ponieważ można ją przetoczyć każdemu człowiekowi na świecie. Niestety występuje tylko u 6% populacji.

- Gdyby nie dawcy krwi, nie dalibyśmy rady uratować pacjentki, u której przeprowadziliśmy w tym roku jednoczasową retransplantację serca i transplantację nerki – zaznaczył dyr. Marcin Drozd odbierając odznakę. – Do tego zabiegu potrzebnych było ponad 20 jednostek koncentratu krwinek czerwonych i kilkanaście jednostek innych preparatów krwi, a to wymaga honorowego dawstwa krwi. Do wyprodukowania takiej ilości preparatów niezbędna jest donacja od ponad 30 osób. Dlatego tak jak mnie kiedyś, gdy tylko skończyłem 18 lat, zachęcił do oddawania krwi mój wujek Bogdan – dzisiaj dawca już ponad 50 litrów krwi, teraz ja staram się dopingować młodych ludzi – podsumował.

Jak oddać krew?
  1. 1.Bezpośrednio w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa lub jego oddziale terenowym
  2. (Wrocław: RCKiK ul. Czerwonego Krzyża 5/9, https://www.rckik.wroclaw.pl/ )
  3. 2.Podczas akcji wyjazdowych w różnych miejscach kraju (Dolny Śląsk: sprawdź aktualny harmonogram na https://www.rckik.wroclaw.pl/akcje-wyjazdowe.html )
  4. 3.W krwiobusie na terenie całej Polski (Dolny Śląsk: sprawdź aktualny harmonogram na https://www.rckik.wroclaw.pl/akcje-wyjazdowe.html )
Jak przygotować się do oddawania krwi?
  1. Zgłaszając się do oddania krwi wystarczy zabrać ze sobą aktualny dokument tożsamości ze zdjęciem.
  2. Krwiodawcą może być osoba w wieku 18-65 lat ciesząca się ogólnie dobrym zdrowiem.
  3. Przed oddaniem krwi należy być wyspanym, wypoczętym, dobrze nawodnionym oraz zjeść lekkostrawny
  4. posiłek.

Oddanie krwi pełnej trwa średnio zaledwie 8 minut, a ratuje życie drugiego człowieka.

[IG]
 
Palisz? Zbadaj płuca w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu

Palisz? Zbadaj płuca w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu


Rozpoczął się nabór do kolejnej edycji programu profilaktycznych badań płuc dla palaczy. W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu można szybko i bez skierowania zbadać płuca za pomocą niskodawkowej tomografii komputerowej (NDTK). Program służący profilaktyce nowotworów płuc pozwala wykryć także inne choroby układu oddechowego np. rozstrzenie oskrzeli, POChP, zwłóknienie płuc. Adresatami programu są przede wszystkim osoby w wieku 55-74 lata, które paliły papierosy przez wiele lat lub osoby w wieku 50-74 lata dodatkowo narażone na choroby płuc z powodów zawodowych i obciążeń rodzinnych. Rejestracja:tel. 885 802 597 w poniedziałki, wtorki i czwartki w godzinach 17-20, całodobowo poprzez kalendarz elektroniczny lub mailowo Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

Szczegółowe informacje dotyczące projektu znajdują się na stroniewww.badajpluca.pl

Podobne programy profilaktyczne realizowane są od wielu lat na całym świecie w szczególności w Stanach Zjednoczonych oraz krajach Unii Europejskiej. Wykorzystanie w badaniu nowoczesnych aparatów pozwala na wykonanie tomografii komputerowej płuc z zastosowaniem niskiej dawki promieniowania rentgenowskiego. Dzięki temu obrazowanie jest bezpieczne dla pacjenta i pozwala wcześnie wykryć ewentualne zmiany w miąższu płuc.

- Badania NDTK dostarczają nam znacznie dokładniejszą informację niż konwencjonalne zdjęcia RTG, dzięki czemu mamy szansę dostrzec nawet małe zmiany i wykryć chorobę w najwcześniejszych jej stadiach – podkreśla dr Mateusz Patyk, radiolog z Uniwersyteckiego Centrum Diagnostyki Obrazowej USK we Wrocławiu.

Badania w ramach programu będą realizowane jeszcze w tym i przyszłym roku. Mogą w nim wziąć udział osoby w wieku 55-74 lata, które paliły dużo i długo. Ilości skonsumowanej nikotyny zostały określone w „paczkolatach”, których musi być 20. Oznacza to np. palenie jednej paczki papierosów dziennie w ciągu 20 lat lub dwóch paczek w ciągu 10 lat. Na badanie mogą zgłosić się także ci, którzy zerwali z nałogiem nawet na 15 lat. Druga grupa pacjentów, którzy mogą skorzystać z programu, to również osoby palące, tym razem w wieku 50-74 lata z dodatkowymi czynnikami ryzyka zawodowego lub rodzinnego. Chodzi przede wszystkim o zawodowe narażenie na szkodliwe czynniki oraz choroby nowotworowe zależne od palenia tytoniu, występujące wśród najbliższych krewnych (rodzice, dzieci, rodzeństwo).

- Zadbaliśmy o to, aby również osoby aktywne zawodowo mogły sprawnie skorzystać z badania, dlatego będziemy dyżurować także w wybrane soboty i niedziele, a ponieważ do przeprowadzenia badania nie jest niezbędne wcześniejsze skierowanie od specjalisty, pacjenci mają wyjątkowo uproszczoną i skróconą drogę do sprawdzenia stanu swoich płuc – zaznacza dr Mateusz Patyk. - Po wykonanym badaniu, w czasie do czterech tygodni, każdy pacjent otrzyma wynik badania TK na płycie CD z opisem radiologa, a w razie potrzeby skierujemy go do dalszego postępowania – dodaje.

Szczegółowe zasady udziału w programie Kryteria włączenia:

1) osoby w wieku 55–74 lata, które:
  • mają konsumpcję tytoniu większą lub równą 20 paczkolatom i
  • rzuciły palenie na nie więcej niż 15 lat (dot. ostatniego okresu absencji);
2) osoby w wieku 50–74 lata, które:
  • mają konsumpcję tytoniu większą lub równą 20 paczkolatom i
  • rzuciły palenie na nie więcej niż 15 lat (dot. ostatniego okresu absencji) i u których stwierdzono jeden z czynników ryzyka:
  •   • z uwagi na wykonywany zawód były narażone na działanie krzemionki, berylu, niklu, chromu, kadmu, azbestu,   związków arsenu, spalin silników diesla, dymu ze spalania węgla kamiennego, sadzy, ekspozycja na radon,
      • chorowały na raka płuca, chłoniaka, raka głowy i szyi lub raki zależne od palenia tytoniu, np. raka pęcherza   moczowego,
      • osoby z bliskiej rodziny (krewni pierwszego stopnia) miały raka płuca,
      • chorują na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP) lub samoistne włóknienie płuc (IPF).

    Osoba spełniająca warunki włączenia do Programu może być jego uczestnikiem, jeżeli ma świadomość ewentualnej konieczności przeprowadzenia inwazyjnych procedur diagnostycznych i ewentualnego zabiegu chirurgicznego. Każda osoba będąca uczestnikiem Programu ma możliwość rezygnacji z udziału w nim na dowolnym etapie.

    Kryteria wyłączenia:
  • pacjent z chorobą zakaźną lub „ostrą” chorobą naczyniową, chirurgiczną ,
  • pacjent, u którego w okresie ostatnich 12 miesięcy w ramach Programu w kierunku wykrycia raka płuca przeprowadzono badanie NDTK, w którym nie stwierdzono żadnych niepokojących zmian,
  • pacjent, u którego wykonano tomografię komputerową klatki piersiowej w ciągu 3 miesięcy poprzedzających datę planowanego badania NDTK,
  • pacjent, u którego zdiagnozowano raka płuca przed zgłoszeniem do Programu.
Program profilaktyki raka płuc jest finansowany przez NFZ, a koordynuje go Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.

[IG]
 
Wcześniaki wreszcie spotkają się w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu

Wcześniaki wreszcie spotkają się w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu



Światowy Dzień Wcześniaka obchodzony jest na całym świecie co roku 17 listopada, aby zwiększyć świadomość problemów dzieci przedwcześnie urodzonych oraz ich rodzin. W tym roku powracamy do stacjonarnych obchodów święta w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Borowskiej. W najbliższą sobotę, 19 listopada, w godzinach 10.00 - 14.00 hol główny szpitala wypełniony będzie atrakcjami dla dzieci, zajęciami dla rodziców i stanowiskami konsultacji ze specjalistami. Wydarzenie zostało objęte patronatem honorowym wojewody dolnośląskiego, rektora Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu oraz dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu..

- W Polsce około 6% przychodzących na świat dzieci stanowią wcześniaki, w skali roku jest to ponad 20 tysięcy noworodków urodzonych przedwcześnie - mówi prof. Barbara Królak - Olejnik, kierownik Kliniki Neonatologii USK we Wrocławiu. Nasza klinika jest ośrodkiem III poziomu referencyjności, zatem większość wcześniaków z regionu rodzi się i jest hospitalizowanych w USK. Wcześniaki stanowią ponad 20% wszystkich noworodków diagnozowanych i leczonych w naszym szpitalu – dodaje.

Wcześniaki wymagają szczególnej opieki i często wielotygodniowego pobytu na oddziałach neonatologicznych. U wielu z nich konieczna jest intensywna terapia (zwłaszcza wspomaganie oddychania), antybiotykoterapia, żywienie pozajelitowe i wczesna rehabilitacja. Współczesna medycyna potrafi skutecznie ratować coraz mniejsze dzieci. W ubiegłym roku świat obiegła informacja o dziecku urodzonym w 21 tygodniu ciąży, które dzięki wysiłkom lekarzy przeżyło, a po prawie roku leczenia opuściło szpital w dobrym stanie, trafiając do Księgi Guinnessa. Curtis Means z Alabamy po urodzeniu ważył 420 g.

- Liczba wcześniaków niestety rośnie, ale obserwuje się głównie wzrost liczby tzw. późnych wcześniaków, czyli noworodków urodzonych blisko terminu porodu, natomiast na stałym poziomie pozostaje odsetek skrajnego wcześniactwa, nie przekraczając 1 proc. wszystkich urodzonych noworodków – podsumowuje prof. Królak–Olejnik.

Dzień Wcześniaka w USK

W sobotę, w szpitalu przy Borowskiej, rodzice wcześniaków będą mogli skorzystać przede wszystkim z bezpłatnych konsultacji ze specjalistami. Na stoiskach w holu głównym szpitala porad będą udzielać lekarze neonatolodzy oraz fizjoterapeuci specjalizujący się w rehabilitacji małych pacjentów. Rodzice będą mieli także szansę porozmawiać z pielęgniarkami o szczególnej opiece nad przedwcześnie urodzonymi, skorzystać z pomocy i konsultacji pielęgniarki laktacyjnej oraz położnej neonatologicznej i, co szczególnie ważne w przypadku młodych rodziców, skonsultować się z psychologiem. Ponadto odbywać się będzie praktyczna nauka resuscytacji na fantomach.

Dla dzieci zorganizowana będzie specjalna przestrzeń z materacami do zabawy oraz miejsce przy stolikach dostosowanych dla najmłodszych gości i ich potrzeb. O specjalne atrakcje w kąciku dziecięcym zadbają animatorzy „Kaczki dziwaczki” oraz LubMedu. Zabawy zaplanowano w godzinach 10.30-13:30. Ponadto dla dzieci przygotowane są wyjątkowe konkursy i niespodzianki, a o dekorację buzi najmłodszych zadba pielęgniarka z Oddziału Intensywnej Terapii Noworodka USK. Dzięki uprzejmości sponsorów na wszystkich gości będą czekać ciepłe napoje oraz przekąski.

Od lat na całym świecie symboliczne fioletowe oświetlenie szpitali, budynków publicznych a nawet prywatnych domów podkreśla uroczysty charakter święta, ponieważ ten kolor jest identyfikowany z delikatnością i wyjątkowością. Z tej okazji do akcji włączył się także stadion Tarczyński Arena Wrocław, którego membrana zabłyśnie w sobotę na fioletowo. Ponadto podczas wydarzenia w oknach szpitala USK pojawią się lampki właśnie w tym kolorze.

Uroczyste obchody Dnia Wcześniaka w USK, w którym uczestniczą nie tylko rodziny z dziećmi urodzonymi w naszym szpitalu, to wyjątkowa okazja do spotkania i rozmowy ze specjalistami, ale także możliwość wymiany doświadczeń. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu prof. Barbary Królak – Olejnik w coroczną organizację obchodów Światowego Dnia Wcześniaka, udało się stworzyć w naszym szpitalu społeczność rodziców, którzy rokrocznie spotykają się tego dnia, aby wzajemnie się wspierać, wymieniać doświadczenia i chwalić sukcesami swoich pociech.

Dyrekcja szpitala oraz kierownik i zespół Kliniki Neonatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu zapraszają serdecznie do wspólnego świętowania wszystkich rodziców wcześniaków, oczywiście w towarzystwie dzieci.

Sobota 19.11.2022, godz. 10.00-14.00

Hol główny USK we Wrocławiu ul. Borowska 213

Uczestnictwo w całości wydarzenia jest bezpłatne


Honorowy patronat nad wydarzeniem sprawują: Wojewoda Dolnośląski Jarosław Obremski
JM Rektor UM we Wrocławiu prof. dr. hab. Piotr Ponikowski
Dyrektor USK we Wrocławiu dr Jakub Berezowski


[IG]

 
Wcześniaki wreszcie spotkają się w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu

Wcześniaki wreszcie spotkają się w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu



Światowy Dzień Wcześniaka obchodzony jest na całym świecie co roku 17 listopada, aby zwiększyć świadomość problemów dzieci przedwcześnie urodzonych oraz ich rodzin. W tym roku powracamy do stacjonarnych obchodów święta w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Borowskiej. W najbliższą sobotę, 19 listopada, w godzinach 10.00 - 14.00 hol główny szpitala wypełniony będzie atrakcjami dla dzieci, zajęciami dla rodziców i stanowiskami konsultacji ze specjalistami. Wydarzenie zostało objęte patronatem honorowym wojewody dolnośląskiego, rektora Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu oraz dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu..

- W Polsce około 6% przychodzących na świat dzieci stanowią wcześniaki, w skali roku jest to ponad 20 tysięcy noworodków urodzonych przedwcześnie - mówi prof. Barbara Królak - Olejnik, kierownik Kliniki Neonatologii USK we Wrocławiu. Nasza klinika jest ośrodkiem III poziomu referencyjności, zatem większość wcześniaków z regionu rodzi się i jest hospitalizowanych w USK. Wcześniaki stanowią ponad 20% wszystkich noworodków diagnozowanych i leczonych w naszym szpitalu – dodaje.

Wcześniaki wymagają szczególnej opieki i często wielotygodniowego pobytu na oddziałach neonatologicznych. U wielu z nich konieczna jest intensywna terapia (zwłaszcza wspomaganie oddychania), antybiotykoterapia, żywienie pozajelitowe i wczesna rehabilitacja. Współczesna medycyna potrafi skutecznie ratować coraz mniejsze dzieci. W ubiegłym roku świat obiegła informacja o dziecku urodzonym w 21 tygodniu ciąży, które dzięki wysiłkom lekarzy przeżyło, a po prawie roku leczenia opuściło szpital w dobrym stanie, trafiając do Księgi Guinnessa. Curtis Means z Alabamy po urodzeniu ważył 420 g.

- Liczba wcześniaków niestety rośnie, ale obserwuje się głównie wzrost liczby tzw. późnych wcześniaków, czyli noworodków urodzonych blisko terminu porodu, natomiast na stałym poziomie pozostaje odsetek skrajnego wcześniactwa, nie przekraczając 1 proc. wszystkich urodzonych noworodków – podsumowuje prof. Królak–Olejnik.

Dzień Wcześniaka w USK

W sobotę, w szpitalu przy Borowskiej, rodzice wcześniaków będą mogli skorzystać przede wszystkim z bezpłatnych konsultacji ze specjalistami. Na stoiskach w holu głównym szpitala porad będą udzielać lekarze neonatolodzy oraz fizjoterapeuci specjalizujący się w rehabilitacji małych pacjentów. Rodzice będą mieli także szansę porozmawiać z pielęgniarkami o szczególnej opiece nad przedwcześnie urodzonymi, skorzystać z pomocy i konsultacji pielęgniarki laktacyjnej oraz położnej neonatologicznej i, co szczególnie ważne w przypadku młodych rodziców, skonsultować się z psychologiem. Ponadto odbywać się będzie praktyczna nauka resuscytacji na fantomach.

Dla dzieci zorganizowana będzie specjalna przestrzeń z materacami do zabawy oraz miejsce przy stolikach dostosowanych dla najmłodszych gości i ich potrzeb. O specjalne atrakcje w kąciku dziecięcym zadbają animatorzy „Kaczki dziwaczki” oraz LubMedu. Zabawy zaplanowano w godzinach 10.30-13:30. Ponadto dla dzieci przygotowane są wyjątkowe konkursy i niespodzianki, a o dekorację buzi najmłodszych zadba pielęgniarka z Oddziału Intensywnej Terapii Noworodka USK. Dzięki uprzejmości sponsorów na wszystkich gości będą czekać ciepłe napoje oraz przekąski.

Od lat na całym świecie symboliczne fioletowe oświetlenie szpitali, budynków publicznych a nawet prywatnych domów podkreśla uroczysty charakter święta, ponieważ ten kolor jest identyfikowany z delikatnością i wyjątkowością. Z tej okazji do akcji włączył się także stadion Tarczyński Arena Wrocław, którego membrana zabłyśnie w sobotę na fioletowo. Ponadto podczas wydarzenia w oknach szpitala USK pojawią się lampki właśnie w tym kolorze.

Uroczyste obchody Dnia Wcześniaka w USK, w którym uczestniczą nie tylko rodziny z dziećmi urodzonymi w naszym szpitalu, to wyjątkowa okazja do spotkania i rozmowy ze specjalistami, ale także możliwość wymiany doświadczeń. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu prof. Barbary Królak – Olejnik w coroczną organizację obchodów Światowego Dnia Wcześniaka, udało się stworzyć w naszym szpitalu społeczność rodziców, którzy rokrocznie spotykają się tego dnia, aby wzajemnie się wspierać, wymieniać doświadczenia i chwalić sukcesami swoich pociech.

Dyrekcja szpitala oraz kierownik i zespół Kliniki Neonatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu zapraszają serdecznie do wspólnego świętowania wszystkich rodziców wcześniaków, oczywiście w towarzystwie dzieci.

Sobota 19.11.2022, godz. 10.00-14.00

Hol główny USK we Wrocławiu ul. Borowska 213

Uczestnictwo w całości wydarzenia jest bezpłatne


Honorowy patronat nad wydarzeniem sprawują: Wojewoda Dolnośląski Jarosław Obremski
JM Rektor UM we Wrocławiu prof. dr. hab. Piotr Ponikowski
Dyrektor USK we Wrocławiu dr Jakub Berezowski


[IG]

 
Cichy bohater z SOR-u

Cichy bohater z SOR-u


15 listopada br. jednomyślną decyzją Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia i Opola dr. n. med. Janusz Sokołowski, kierujący Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym USK we Wrocławiu otrzymał nagrodę im. prof. Józefa Dudka za integrację środowiska akademickiego. Coroczne uroczyste posiedzenie kolegium odbyło się w Auli Leopoldina, jako część obchodów Święta Nauki Wrocławskiej. W laudacji, podczas uroczystości wręczania nagrody, prof. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu podkreślił, że dr Janusz Sokołowski to cichy bohater, który jak mało kto zasługuje, by stanąć w świetle jupiterów.

Święto Nauki Wrocławskiej to nawiązanie do historii Uniwersytetu Leopoldyńskiego, ale także odniesienie do lwowskich tradycji naukowych i osiągnieć takich profesorów jak Rudolf Weigl, Antoni Falkiewicz czy Hugo Steinhaus. Kolegium rektorów rokrocznie wyróżnia z tej okazji wybitne postaci i ich dokonania. W uzasadnieniu uchwały o przyznaniu nagrody dr. Sokołowskiemu doceniono przede wszystkim jego działania w czasie pandemii jako lekarza kierującego SOR-em Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, kierownika Katedry i Kliniki Medycyny Ratunkowej UMW oraz szefa Szpitala Tymczasowego przy ul. Rakietowej. Ostatni akapit uzasadnienia odczytanego podczas uroczystości przez prof. Krystiana Kiełba, przewodniczącego KRUWiO, szczególnie podkreślił cechy laureata:

„za wzbudzającą najwyższy szacunek, uznanie i podziw, pełną oddania, empatii i zaangażowania służbę drugiemu człowiekowi w trudnej pandemicznej rzeczywistości”.

– To człowiek od zadań specjalnych, sprawdzający się w kryzysowych warunkach – mówił podczas laudacji rektor UMW. - Nie zobaczą państwo twarzy doktora Sokołowskiego na czołówkach gazet ani na ekranach telewizorów. To człowiek czynu. Pokora i znajomość człowieka w każdym aspekcie to kluczowe cechy tegorocznego laureata wrocławskiego środowiska akademickiego doktora Janusza Sokołowskiego, cichego bohatera ostatnich lat. Człowieka, który jak mało kto zasługuje, by stanąć w świetle jupiterów.

Prof. Piotr Ponikowski zaznaczył, że dr Sokołowski kieruje jednym z najlepiej zorganizowanych szpitalnych oddziałów ratunkowych w kraju, na który codziennie trafia 150-180 osób, w tym 20-30 dzieci. Przypomniał także, jak wielkim wyzwaniem organizacyjnym było zarządzanie pracą Szpitala Tymczasowego – w najtrudniejszym momencie to blisko 700 pacjentów, 60 lekarzy, 120 osób zespołu pielęgniarskiego i 6 pracowników administracji.

Odbierając nagrodę dr Janusz Sokołowski przyznał, że słuchał pochwalnych słów rektora na temat swojej pracy z onieśmieleniem, ale było to też dla niego potwierdzeniem sensu tego, co robi od wielu lat i motywacją do dalszej pracy dla dobra pacjenta. Dziękował z wyraźnym wzruszeniem za ten zaszczyt.

– Nagroda, którą otrzymuję, jest także wyrazem uznania dla całego zespołu współpracowników z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, którzy stanowili trzon kadry Szpitala Tymczasowego. – powiedział laureat. - Bardzo ważne, że w zespole znaleźli się także studenci, którzy mieli możliwość przeżycia doświadczenia, którego już nigdy nie będą w stanie doświadczyć. Siłę do pracy daje nam wiara i rodzina, która zawsze mnie wspiera, bardzo im za to dziękuję – podsumował dr Janusz Sokołowski.

***

Dr n. med. Janusz Sokołowski urodził się 23 lutego 1974 roku we Wrocławiu. Tu uczęszczał do XI Liceum Ogólnokształcącego oraz w 1999 roku ukończył studia na Uniwersytecie Medycznym. Z uczelnią związany jest od roku 2003, obecnie kieruje Katedrą i Kliniką Medycyny Ratunkowej. W 2008 roku zdobył specjalizację w zakresie medycyny ratunkowej. Od kilku lat jest lekarzem kierującym Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Borowskiej we Wrocławiu. Uporządkował jego strukturę i według opinii specjalistów dziś zarządza modelowym oddziałem w Polsce.

[IG]
 
Darowizna do Działu Logistyki

Darowizna do Działu Logistyki



Fundacja Inter Cars z Warszawy przekazała 80 butelek płynu do dezynfekcji. Preparaty posłużą jako środek do dezynfekcji aut.

Wyrażamy niezmierną wdzięczność w związku z otrzymaną darowizną, gdyż przekazane preparaty do dezynfekcji posłużą naszym kierowcom do utrzymania w czystości floty kilkunastu pojazdów służbowych. Szeroki wachlarz zastosowań tych środków pozwoli na czyszczenie powierzchni szczególnie narażonych na zanieczyszczenia biologiczne, zapewnienie sterylności przewożonych materiałów (takich jak posiłki dla pacjentów, próbki do badań krwi i materiałów krwiopochodnych czy leki), ale przede wszystkim zagwarantuje bezpieczeństwo samym kierowcom, którzy na co dzień mają styczność z patogenami – mówi Kamil Miodoński, koordynator ds. transportu, Dział Logistyki USK.



 
Oddaj krew, obejrzyj wystawę, pochwal się znajomym

Oddaj krew, obejrzyj wystawę, pochwal się znajomym



Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, Uniwersytecki Szpital Kliniczny oraz Akademia Wojsk Lądowych zapraszają na wspólną akcję pobierania krwi.

26 października obchodzony jest Światowy Dzień Donacji i Transplantacji. Celem obchodów jest promowanie transplantologii oraz podnoszenie świadomości społeczeństwa na temat przeszczepień oraz honorowego oddawania krwi. W naszym przypadku krew jest niezbędna zarówno do ratowania ludzkiego życia i realizacji wielu operacji, jak również do przeprowadzania transplantacji narządowych. Podczas jednego przeszczepienia serca wykorzystuje się od kilku do kilkunastu litrów krwi i preparatów krwiopochodnych, a takich zabiegów zrealizowaliśmy w naszym ośrodku już ponad 70. Dlatego wspólnie z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa organizujemy tego dnia na terenie USK akcję pobierania krwi. Do akcji włączają się również studenci i żołnierze z Klubu HDK przy Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu.

To okazja, by dowiedzieć się więcej o idei honorowego krwiodawstwa, oddać krew w krwiobusie, zrobić pamiątkowe zdjęcie i podzielić się nim ze znajomymi w mediach społecznościowych. Dla każdego, kto odda krew, RCKiK przygotowało koszulkę. To również ostatnia możliwość, żeby w holu szpitala przy ul. Borowskiej obejrzeć wyjątkową wystawę artystycznych zdjęć - portretów pacjentów, którzy otrzymali szansę na nowe życie i zdrowie właśnie dzięki przeszczepom, a przede wszystkim donatorom.

Rejestracja Dawców Krwi prowadzona będzie w środę, 26 października w godz. 9.00 - 13.00 w KRWIOBUSIE zaparkowanym przed Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym przy ul. Borowskiej 213 we Wrocławiu.

Przypominamy jak przygotować się do oddawania krwi?
1. Zgłaszając się do oddania krwi wystarczy zabrać ze sobą aktualny dokument tożsamości ze zdjęciem.
2. Krwiodawcą może być osoba w wieku 18-65 lat ciesząca się ogólnie dobrym zdrowiem.
3. Przed oddaniem krwi należy być wyspanym, wypoczętym, dobrze nawodnionym oraz zjeść lekkostrawny posiłek.

Oddanie krwi pełnej trwa średnio zaledwie 8 minut, a ratuje życie drugiego człowieka.



[IG]


 
Nasz szpital finalistą konkursu Zdrowa Przyszłość „Inspiracje 2022”

Nasz szpital finalistą konkursu Zdrowa Przyszłość „Inspiracje 2022”



Podczas uroczystej gali w Narodowym Instytucie Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie ogłoszono wyniki ogólnopolskiego konkursu INSPIRACJE 2022. Konkurs promuje osoby, instytucje, szpitale, organizacje pozarządowe i firmy, które szczególnie zasłużyły się dla krzewienia nowych idei, rozwiązań i technologii, wpływając na zwiększanie bezpieczeństwa pacjentów i pracowników szpitali. Z radością przyjęliśmy informację, że Uniwersytecki Szpital Kliniczny im. Jana Mikulicza Radeckiego we Wrocławiu został finalistą konkursu w kategorii „Nowatorskie produkty i usługi poprawiające jakość życia, zdrowia i dostęp do usług”. Dyrektor USK dr Jakub Berezowski odebrał podczas gali wyróżnienie od kapituły konkursu za to osiągnięcie.

- Przede wszystkim gratuluję całemu zespołowi naszego szpitala za inicjatywę i przedsiębiorczość – podkreślał dyr. Jakub Berezowski. – To dzięki wspólnemu zaangażowaniu możemy tworzyć jeszcze lepszy szpital.

Tegorocznej, piątej już edycji konkursu towarzyszyło wydanie kolejnego raportu „Zdrowa Przyszłość – Inspiracje” oraz debata na temat wyzwań zdrowotnych. Tradycyjnie patronem konkursu był m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia. Laureatów wybierała kapituła złożona z szefów instytutów medycznych, najlepszych szpitali i ośrodków zdrowotnych oraz decydentów z kluczowych firm i organizacji bliskich ochronie zdrowia. W tym roku w sposób szczególny wyróżniono jednostki, które angażują się w budowę kultury bezpieczeństwa w miejscu pracy poprzez działania profilaktyczne, edukacyjne i rozwiązania technologiczne.



[IG]
 
Dofinansowanie na ponad 200 mln złotych dla USK i 2 miejsce na liście rankingowej

Dofinansowanie na ponad 200 mln złotych dla USK i 2 miejsce na liście rankingowej



Wczoraj, 3 października, ogłoszone zostały oficjalne wyniki konkursu Funduszu Medycznego na pediatryczną infrastrukturę strategiczną. Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu zajął 2 miejsce w kraju w rankingu konkursu i otrzymał dofinansowanie w wysokości 201 319 958zł na budowę i wyposażenie ponadregionalnego Zintegrowanego Centrum Pediatrycznego. Symboliczny czek dla USK, jako promesę dofinansowania, przekazał podczas konferencji prasowej w USK Filip Nowak, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia.

„To wielkie wydarzenie, bez precedensu w skali Uniwersytetu Medycznego i Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego” podkreślił na wstępie konferencji dr Jakub Berezowski, dyrektor USK.

Budowa Zintegrowanego Centrum Pediatrycznego w stolicy Dolnego Śląska ma przede wszystkim poprawić efektywność systemu ochrony zdrowia, zapewnić odpowiedni standard udzielanych świadczeń i umożliwić wdrażanie nowoczesnych technik leczenia. Planowane jest przeniesienie do ZCP wszystkich tzw. niezabiegowych jednostek, które wraz z obecnie istniejącymi zabiegowymi oddziałami pediatrycznymi w lokalizacji przy ul. Borowskiej umożliwią kompleksową i ciągłą opiekę leczonych dzieci niezależnie od rodzaju schorzenia. Unikatowym w skali regionu będzie także obszar pediatrii metabolicznej i genetyki klinicznej, które będą stanowić zintegrowane centrum chorób rzadkich. W projekcie uwzględniono również znaczne poszerzenie działalności w zakresie kardiologii dziecięcej o procedury dotąd niewykonywane w USK.

- To będzie wielki przełom, w momencie kiedy ta inwestycja się zakończy – zaznacza dr Tomasz Pytrus, kierownik Kliniki Pediatrii, Gastroenterologii i Żywienia USK oraz pełnomocnik rektora ds. budowy ZCP. – Proces leczenia dzieci będzie prostszy, krótszy i tańszy. Będzie to obszar wszystkich specjalistów zgromadzonych w jednym miejscu i, co niezmiernie ważne, maksymalnie skrócony czas hospitalizacji. Będzie możliwe hospitalizowanie w trybie jednodniowym czy nawet kilkugodzinnym ponad 60 proc. pacjentów – wyjaśnia.

Inwestycja będzie realizowana w sąsiedztwie Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej na terenie kompleksu szpitalnego przy ul. Borowskiej a jej zakończenie planowane jest na 2027 r.

Znaczenie przedsięwzięcia dla systemu opieki zdrowotnej nie tylko w regionie podkreślali wszyscy goście konferencji m.in.: minister Janusz Cieszyński, posłanka Agnieszka Soin, wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski oraz Marcin Krzyżanowski, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.

- Wszyscy czekaliśmy na ten dzień, bo to jest pierwszy, bardzo ważny krok w poprawie opieki nad dziećmi na terenie Dolnego Śląska, która do tej pory była mocno rozproszona – podsumował podczas konferencji prof. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego. – Cieszę się, że ten projekt był drugi w konkursie, co pokazuje jego jakość. Nie mamy najmniejszej wątpliwości, że właśnie Uniwersytecki Szpital Kliniczny i Uniwersytet Medyczny to jest miejsce, gdzie powinno działać zintegrowane centrum.



 
 
 
Światowy Dzień Onkologii - broszura dla Pacjenta

Światowy Dzień Onkologii - Broszura dla Pacjenta



Szanowni Państwo,

Już w najbliższy wtorek (4 października) obchodzimy Światowy Dzień Onkologii. Jest to dzień, który ma zachęcać społeczeństwo od profilaktyki nowotworów oraz zwrócić uwagę na problemy osób zmagającymi się z chorobami onkologicznymi. Warto przypomnieć, że do najczęstszych nowotworów w Polsce zaliczamy rak płuc, piersi, prostaty, jelita grubego, jajnika i szyjki macicy. Pomimo tego, że świadomość społeczna chorób onkologicznych rośnie z roku na rok, większość osób wciąż zapomina o badaniach profilaktycznych. USK Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu stworzył praktyczną broszurę dla pacjentów, u których zdiagnozowano choroby onkologiczne lub są w trakcie leczenia.

Nasz personel na co dzień wspiera pacjentów oraz ich bliskich, dla których diagnoza jest szokiem oraz dużym stresem. Zwróciliśmy uwagę na powtarzające się pytania i chcieliśmy stworzyć przewodnik, który ułatwi pacjentom początek tej trudnej drogi związanej z chorobą. Niestety choroby onkologiczne wymagają całego cyklu zmian w naszej codzienności, a zarazem wpływają na różne strefy naszego życia. Broszura ma celu dać łatwy dostęp do praktycznych i niezbędnych informacji pacjentom, którzy dopiero otrzymali diagnozę. Całość została starannie opracowana, zredagowana i zaprojektowana, aby pacjenci chętnie sięgali po nią w trudach związanych z chorobą. Pytania zostały opracowane tak, aby były zrozumiałe dla każdego. Publikacja obejmuje szeroki zakres istotnych tematów, od zaleceń dietetycznych, po pomoc psychologiczną. Dlatego do stworzenia jej zostało zaangażowanych wiele specjalistów z naszego szpitala lekarzy, psychoonkologów, dietetyków, fizjoterapeutów, dermatologów.

Jesteśmy dumni, że możemy udostępnić ją dla wszystkich zarówno w formie drukowanej, jak i elektronicznej (.pdf) do pobrania. Liczymy, że będzie ona niezastąpionym wsparciem w chorobie.

Poniżej załączamy broszurę w wersji elektronicznej do pobrania.

4 października organizujemy konferencję prasową, na której chcielibyśmy poruszyć temat chorób onkologicznych, badań profilaktycznych oraz codziennych problemów pacjentów zmagających się z diagnozą. Zostanie również przedstawiona broszura oraz przyświecająca jej idea. Do dyspozycji będzie panel naszych specjalistów, którzy odpowiedzą na pytania. Wśród nich znajdą się lekarze i specjaliści oraz Dyrektor USK — Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu, dr Jakub Berezowski. Wydarzenie odbędzie się we wtorek o godz. 13:00 - hol główny USK przy ul. Borowskiej 213.

Zachęcamy naszych pacjentów i nie tylko do korzystania z programów profilaktycznych prowadzonych w naszym Szpitalu przez cały rok. Nie zwlekaj, bo profilaktyka to podstawa, więc zapisz się już teraz na badanie!

Przewodnik dla pacjenta onkologicznego w formacie pdf


 
BUMWRO2022: Bieg Uniwersytetu Medycznego

BUMWRO2022: Bieg Uniwersytetu Medycznego


W najbliższą sobotę spotkamy się na trasie BUMWRO. Po długiej przerwie spowodowanej pandemią SARS-coV-2, Bieg ruszy spod Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Jana Mikulicza-Radeckiego we Wrocławiu.

Dr hab. Tomasz Zatoński, Kierownik Kliniki Otolaryngologii, Chirurgii Głowy i Szyi Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu, a zarazem dyrektor BUMWRO przypomina, że to jeden ze sposób promocji zdrowego stylu życia oraz aktywności fizycznej, jako podstawowej profilaktyki chorób cywilizacyjnych.

Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu bierze aktywny udział w tym wydarzeniu. Zaangażowanie naszych lekarzy i pracowników widać na różnych etapach BUMWRO. Wszystko zaczyna się przed samym wydarzeniem, od samego rana warto być już na linii startu, która zaczyna się pod USK. Od rana w holu głównym szpitala będą czekać nasi specjaliści, którzy pomogą zmierzyć ciśnienie przed startem oraz zważą wszystkich zainteresowanych. Dostępni będą również dietetycy, z którymi będzie można skonsultować swoje problemy żywieniowe oraz porozmawiać o zdrowych nawykach żywieniowych.

Nasi lekarze i pracownicy nie tylko pomagają dbać o zdrowie pacjentów, ale również sami są bardzo aktywni. Aktywność fizyczna jest jednym z podstawowych elementów zdrowego trybu życia. Będą czekali na Was na starcie biorąc aktywny udział w biegu.

Spotkamy się pod Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym we Wrocławiu również na mecie, gdzie oprócz ceremonii dekoracji zwycięzców będzie możliwość skorzystania z konsultacji w holu głównym USK.


 
X Europejski Tydzień Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi

X Europejski Tydzień Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi



Dane Światowej Organizacji Zdrowia niepokoją ekspertów – umiera ponad 50 procent pacjentów z rozpoznanym nowotworem głowy i szyi. Równie alarmujące są przewidywania, że w najbliższych latach liczba osób z tymi schorzeniami wzrośnie nawet o 10 proc. Z myślą o tych danych, w dniach 19-23 września 2022r. odbędzie się X Jubileuszowy Europejski Tydzień Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi.

Hasło tegorocznej kampanii „Najwyższy czas ZROZUMIEĆ NOWOTWORY GŁOWY I SZYI. Make it Make Sense” opracowane przez EHNS (Europejskie Towarzystwo Głowy i Szyi) w jednoznaczny sposób przekazuje najważniejszy cel kampanii: zwiększenie świadomości i polepszenie rokowań poprzez intensywną edukację na temat zapobiegania chorobie, objawów choroby oraz wczesnej diagnostyki.

- Program interdyscyplinarnej opieki dla pacjentów z nowotworami głowy i szyi z miasta i regionu, prowadzony w Klinice Otolaryngologii Chirurgii Głowy i Szyi USK, uwzględnia wyjątkowo szeroki zakres od planowania leczenia do jego realizacji. Oprócz otolaryngologów uczestniczą w nim specjaliści wielu dziedzin, m.in.: chirurdzy szczękowo-twarzowi, radiolodzy, histopatolodzy, neurochirurdzy, okuliści czy onkolodzy kliniczni – podkreśla prof. Tomasz Zatoński, kierownik kliniki. – Obecnie każdy pacjent z nowotworem głowy i szyi leczony w naszej klinice ma także rutynową opiekę psychologa, fizjoterapeuty, dietetyka i farmakologa klinicznego – dodaje.

W tym roku przywróciliśmy formułę stacjonarnych spotkań z pacjentami oraz innych aktywności związanych z Tygodniem Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi. W programie uwzględniliśmy m.in.: bezpłatne badania przesiewowe, spotkania z grupami wsparcia, wykłady dla pacjentów oraz debatę z decydentami mającymi wpływ na ochronę zdrowia w naszym regionie. Ważnym elementem są także spotkania edukacyjne w szkołach związane z profilaktyką nowotworów głowy i szyi HPV-zależnych.

Europejski Tydzień Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi organizowany jest w ramach międzynarodowej kampanii „Make Sense”, którą zainicjowało European Head and Neck Society (EHNS). W Polsce akcję prowadzi Polskie Towarzystwo Nowotworów Głowy i Szyi.




 
Szczepienia drugą dawką przypominającą przeciwko Covid-19 w USK we Wrocławiu dla osób 18+ oraz dzieci 12+

Szczepienia drugą dawką przypominającą przeciwko Covid-19 w USK we Wrocławiu dla osób 18+ oraz dzieci 12+



Szanowni Państwo,

Informujemy, że zgodnie z komunikatem Ministerstwa Zdrowia* rozpoczęliśmy szczepienia 2 dawką przypominającą przeciwko Covid-19 osób, które ukończyły 12 r.ż. i otrzymały co najmniej przed trzema miesiącami pierwszą dawkę przypominającą.


Kto jest uprawniony do tego szczepienia?



Drugie szczepienie przypominające mogą przyjąć wszystkie osoby, które ukończyły 12 lat oraz otrzymały co najmniej przed trzema miesiącami pierwszą dawkę przypominającą. Osoby te uprawnione są do przyjęcia szczepionki mRNA o zaktualizowanym składzie dla wariantu Omikron (zgodnie z dostępnością) niezależnie od preparatu, którego użyto do pierwszego szczepienia przypominającego.


Gdzie się zaszczepić?



Szczepienia przeprowadzane są w Punktach Szczepień USK:
• przy ul. M. Curie-Skłodowskiej 50-52 w poniedziałki, środy i soboty w godz. 8:00-18:00
• przy ul. Borowskiej 213 w piątki w godz. 8:00-18:00

Uwaga: szczepienia dzieci poniżej 16 r.ż. zgodnie z dotychczasowymi zasadami realizowane są tylko w obecności opiekuna prawnego.


Jak zarejestrować się na szczepienie?



• osobiście w wybranym punkcie szczepień,
• dzwoniąc pod dedykowany numer w naszym szpitalu: 885 853 059 lub 885 853 127,
• dzwoniąc na całodobową infolinię 989,
• korzystając ze strony internetowej pacjent.gov.pl (Ważne! Dziecko można zarejestrować tylko za pomocą tzw. szybkiej rejestracji bez Profilu Zaufanego, wymagany jest PESEL dziecka),
• wysyłając SMS o treści SzczepimySie na krajowy numer 664 908 556 lub 880 333 333.


*Pełna treść komunikatu nr 28 Ministra Zdrowia w sprawie szczepień przeciw COVID-19 dawką przypominającą dostępna jest na stronie: https://www.gov.pl/web/zdrowie/komunikat-nr-28-ministra-zdrowia-w-sprawie-realizacji-szczepien-przypominajacych-przeciw-covid-19-w-narodowym-programie-szczepien

Dane opracowane na podstawie informacji ze strony gov.pl.


 
Dni Edukacji dla pacjentów z NChZJ już w tę sobotę

Dni Edukacji dla pacjentów z NChZJ już w tę sobotę



Szanowni Państwo,

17 września 2022 r. zapraszamy serdecznie na Dni Edukacji dla Pacjentów z nieswoistymi chorobami zapalnymi jelit. Spotkanie rozpoczyna się o godz. 10.00 w Centrum Kongresowym Hotelu Radisson Blu na wprost Panoramy Racławickiej.

Nieswoiste choroby zapalne jelit (NChZJ) to grupa chorób przewlekłych dotycząca głównie osób młodych i aktywnych zawodowo. Zalicza się do nich przede wszystkim dwie jednostki chorobowe – wrzodziejące zapalenie jelita grubego (WZJG) i chorobę Leśniowskiego-Crohna (ChLC). Choroby te stanowią poważny problem kliniczny i wpływają znacząco na jakość życia i funkcjonowanie pacjenta w społeczeństwie. NChZJ mogą występować w każdym okresie życia, najczęściej jednak początek choroby ma miejsce w drugiej lub trzeciej dekadzie życia. Zachorować można również w okresie dzieciństwa, a także – co obserwuje się w ostatnim czasie – w wieku podeszłym.

Na spotkaniu przedstawione zostaną aktualne zagadnienia dotyczące pacjentów z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego oraz chorobą Leśniowskiego-Crohna. Poza wykładowcami m.in. z Klinki Gastroenterologii i Hepatologii USK we Wrocławiu i Kliniki Pediatrii, Gastroenterologii i Żywienia, gościem spotkania będzie również Pan Prorektor ds. Organizacyjnych i Współpracy z Otoczeniem oraz Kierownik Zakładu Zespołowych Gier Sportowych na AWF we Wrocławiu - dr Ireneusz Cichy, który przybliży temat roli aktywności fizycznej w tych chorobach.

Jest to pierwsze stacjonarne spotkanie dla pacjentów z Dolnego Śląska od czasu początku pandemii COVID-19, na które jako gościa honorowego zaprosiliśmy Prezes Towarzystwa „J-elita” Agnieszkę Gołębiewska.

Serdecznie zapraszam!

Robert Dudkowiak

Prezes Dolnośląskiego Oddziału J-elita Katedra i Klinika Gastroenterologii i Hepatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego i Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu


17 września godz. 10.00 Hotel Radisson Blu ul. Purkyniego 10, Centrum Kongresowe Ip.
 
Kolejna pionierska transplantacja w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym

Kolejna pionierska transplantacja w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym



W środę po południu z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu została wypisana pacjentka, która przeszła pionierski zabieg jednoczesnej retransplantacji serca i transplantacji nerki. Była to pierwsza tego typu operacja w Polsce.

„Zabieg, który przeprowadziliśmy, to kolejny krok milowy na drodze rozwoju naszego programu przeszczepów. Jest to uhonorowanie pewnego etapu, ale z pewnością nie nasze ostatnie słowo” – komentuje prof. dr hab. Piotr Ponikowski, Rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i Dyrektor Instytutu Chorób Serca USK. Jest o tym przekonany również Dyrektor USK, dr Jakub Berezowski, który zapewnia, że dynamiczny rozwój i wyjątkowość wrocławskiego ośrodka ma swoje podstawy w niezwykłej unii personalnej między uczelnią a szpitalem: „Nasi rektorzy są też jednocześnie aktywnymi lekarzami, liderami zespołów. Wyznaczają kierunki rozwoju Uniwersytetu Medycznego i szpitala”.


Niewydolność serca i nerek



Pani Małgorzata (54 l.) pierwszą transplantację serca przeszła jesienią, w 2000 r. Losy pacjentki od samego początku, od pierwszego przeszczepu, obserwuje prof. dr hab. Michał Zakliczyński, kierownik Pododdziału Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia, a także szef programu przeszczepów w USK. U pani Małgorzaty rozpoznano przewlekłe odrzucanie przeszczepu – waskulopatię naczyń wieńcowych. Stan jej zdrowia stopniowo się pogarszał. Została zakwalifikowana do retransplantacji serca. W międzyczasie do dolegliwości, na które cierpiała, dołączyła niewydolność nerek, musiała być dializowana. Pojawiła się więc konieczność kolejnego zabiegu: transplantacji nerki. Po wielu naradach nasi specjaliści uznali, że dla pacjentki najkorzystniejsze będzie, by oba zabiegi przeprowadzić jednocześnie, przeszczepiając narządy od jednego dawcy. Prof. dr hab. Michał Zakliczyński zaznacza: „Decyzja o tym, że w USK będziemy wykonywać przeszczepy wielonarządowe jest oczywistym następstwem tego, że chcemy jak najlepiej wykorzystywać potencjał ośrodka wielospecjalistycznego. Licząc na naturalną dla tego szpitala dynamikę, wierzę, że nie będziemy długo czekać na to, aż liczba jednoczasowych transplantacji wzrośnie.” Niezbędność tego typu zabiegów podkreśla również operator pacjentki, dr Roman Przybylski, kierownik Pododdziału Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia: „Coraz więcej chorych z niewydolnością serca ma również problem z nerkami. Stąd zwiększająca się na całym świecie liczba przeszczepów jednoczasowych. W USA takich przeszczepów wykonuje się ok. 150 rocznie”.


Współpraca klinik



Mąż pacjentki, pan Krzysztof, wspomina, że tuż przed zabiegiem pani Małgorzata była już w bardzo złym stanie. Niewydolne serce i nerki uniemożliwiały jej normalne funkcjonowanie. W końcu udało się znaleźć odpowiedniego dawcę dla obu zabiegów. Operację przeprowadzono w USK 25 maja. „Zabieg był skomplikowany. Przeprowadzono retransplantację serca i transplantację nerki, a trzeba zaznaczyć, że trudno jest przeszczepić serce przy niefunkcjonujących nerkach i odwrotnie – nerki przy niewydolnym sercu. Tylko dzięki temu, że w naszym szpitalu pracuje tylu wspaniałych specjalistów, można było zorganizować taki zabieg w jednym miejscu i o jednym czasie” – mówi prof. dr hab. Oktawia Mazanowska, kierownik Oddziału Transplantacji Nerek Kliniki Nefrologii i Medycyny Transplantacyjnej USK.

Jak zaznacza prof. dr hab. Waldemar Goździk, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii, sukces operacji tkwi także w umiejętności dobrej organizacji współpracy między klinikami: „To było ogromne wyzwanie dla wszystkich zespołów, najlepszy przykład interdyscyplinarnej działalności, jaka jest możliwa w szpitalu. Pacjentka leżała na naszym oddziale dość długo, 6 tygodni, zmagaliśmy się z perturbacjami wynikającymi z problemów wielonarządowych, ale ostatecznie opuściła go w bardzo dobrym stanie”.


Ponad 100 osób zaangażowanych



Wagę odpowiedniej koordynacji działań podczas przeszczepów jednoczasowych podkreśla też prof. dr hab. Dariusz Janczak, kierownik Kliniki Chirurgii Naczyniowej, Ogólnej i Transplantacyjnej, Prorektor UMW: „Transplantologia to wyjątkowa dziedzina medycyny interdyscyplinarnej, która łączy umiejętności wielu specjalistów. Jedynie dysponując kompetentnymi zespołami, można myśleć o tym, by przeprowadzać tak trudne operacje. Niewydolność serca często wyklucza możliwość przeszczepienia nerki i odwrotnie, niewydolne nerki mogą uniemożliwić przeszczep serca. To dla osób takich jak nasza pacjentka musimy przekraczać kolejne granice i przeprowadzać te pionierskie zabiegi. Jednoczasowa transplantacja to duże wyzwanie logistyczne, współpraca anestezjologów, nefrologów, kardiologów i chirurgów musi być doskonale zgrana. Najpierw przeszczepione zostało serce, później chwila przerwy i wykonaliśmy przeszczep nerki. Łącznie cały zabieg zajął ok. 6 - 7 godzin.”

Dobra współpraca klinik była konieczna również na etapie pooperacyjnym. Opieka nad pacjentką po przeszczepie serca i nerki to ciągłe balansowanie. Jak mówi dr hab. Dorota Kamińska z Kliniki Nefrologii i Medycyny Transplantacyjnej, niektóre leki dobrze działające na serce – źle wpływają na nerki, a te sprzyjające nerkom mogą niekiedy obciążać serce. Wszystko wymaga więc stałego monitorowania i bieżącego dostosowywania leków. Bez dobrego przepływu informacji i odpowiedniej koordynacji działań nie byłoby to możliwe. Szacuje się, że w kompleksowe zorganizowanie zabiegu transplantacji serca zaangażowanych może być w sumie nawet ponad 100 osób. W przypadku zabiegu jednoczasowej retransplantacji i transplantacji – jest ich znacznie więcej.


Świadomość społeczna



Odpowiednie zaplecze sprzętowe, wybitni specjaliści i ich harmonijna współpraca – połączenie tych czynników sprawiło, że teraz, po 3 miesiącach, pacjentka może już wrócić do domu, gdzie czekają na nią najbliżsi. Pozostanie pod stałą opieką naszego ośrodka. Jednak wszystko to miało szansę wydarzyć się jedynie dzięki temu, że znalazł się odpowiedni dawca. Dlatego tak ważna jest nieustanna edukacja społeczeństwa w kwestii donacji narządów. Bez odpowiedniej świadomości społecznej, możemy nie mieć więcej okazji do przeprowadzenia takich zabiegów - mówi Mateusz Rakowski, koordynator ds. transplantacji serca.





Fot. z konferencji: Tomasz Walów / USK
Fot. z operacji: dr Maciej Bochenek / USK
 
 
 
Pokonali 600 km w niecałe dwie godziny - Wojsko i Policja łączą siły dla pacjentki USK

Pokonali 600 km w niecałe dwie godziny - Wojsko i Policja łączą siły

dla pacjentki USK


24 czerwca w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym odbyła się kolejna transplantacja serca. Ta jednak była zupełnie wyjątkowa. Po raz pierwszy w transport organu do przeszczepu zaangażowano jednocześnie siły policyjne i wojskowe. O szczegółach opowiada koordynator ds. transplantacji serca Mateusz Rakowski.

- Do tej pory w USK przeprowadzono ponad 60 transplantacji serca. Dlaczego ta z końca czerwca była tak wyjątkowa? Mateusz Rakowski: W przypadku transportu organu do przeszczepu kwestia logistyczna leży zawsze po stronie szpitala. Tym razem serce miało do przebycia prawie 600 km. Maksymalny bezpieczny czas, jaki można przeznaczyć na transport to najwyżej 2,5 godziny. Jeśli dystans jest za duży do pokonania ambulansem w bezpiecznym czasie, prosimy o pomoc w transporcie lotniczym Policję lub Wojsko. Transport, o którym mówimy, był jednak utrudniony nie tylko ze względu na znaczną odległość. Pojawiły się kwestie techniczne związane z tamtejszym lotniskiem – wylądowanie tam wojskowym samolotem nie było możliwe. Dlatego wpadłem na pomysł, by zaangażować Policję i Wojsko. Inicjatywa, by nawiązywać współpracę ze służbami mundurowymi to taki mój własny projekt. Korzystaliśmy już z ich pomocy wielokrotnie. W tym konkretnym przypadku trzeba było połączyć siły. Pierwszy etap podróży liczący 40 min., z Podlasia do podwarszawskiego Modlina, serce odbyło policyjnym śmigłowcem S-70i Black Hawk. Policyjni lotnicy w tamtym rejonie wspierają działania Straży Granicznej i wykonują loty patrolowe na granicy polsko-białoruskiej. Z uwagi na ograniczenia czasowe w przerwie między oblotami, zdecydowano, że najlepszym rozwiązaniem będzie zaangażowanie Wojska. Na pokładzie wojskowej CASY C-295 serce w godzinę trafiło do Wrocławia.

- Jak wygląda transport serca do transplantacji, kto na pokładzie czuwa nad prawidłowym przebiegiem całej operacji? M.R.: Według procedur kierownikiem zespołu jest kardiochirurg, towarzyszą mu dwie pielęgniarki instrumentariuszki – to jest taki bazowy skład. Opiekę nad narządem znajdującym się w specjalnej lodówce zwykle pełni właśnie kardiochirurg. Transport musi się zmieścić w wyznaczonym czasie, a narząd musi mieć zapewnioną określoną temperaturę – zespół dba o to, by wszystkie procedury były zachowane. Transplantacja to proces wielopłaszczyznowy, od momentu przyjścia do wypisania pacjenta zaangażowanych może być nawet sto osób. Ale to wszystko jest możliwe wyłącznie dzięki dawcom, ich świadomej zgodzie, decyzji podjętej za życia.

- Na koniec najważniejsze: kim jest nasza pacjentka? Jak się teraz czuje? M.R.: Pani Ewa ma 36 lat, była pacjentką kardiochirurgii i została zakwalifikowana do przeszczepu w trybie planowym. Niestety jej stan się pogorszył, trafiła do szpitala w swoim rejonie. Ustalono, że zostanie przeniesiona do USK we wtorek, ale wszystko potoczyło się dużo szybciej – w piątek wieczorem dostaliśmy informację, że przeszczep jest już możliwy. Operacja odbyła się 24 czerwca. Dziś, 8 sierpnia pacjentka zostanie wypisana do domu.

Video Komendy Głównej Policji
https://www.youtube.com/watch?v=Ly_4olCl1kY


 
1-7 sierpnia Światowy Tydzień Karmienia Piersią
O kobiecym mleku mówi się, że to złoty standard żywienia niemowląt. Dla wcześniaków ma znaczenie terapeutyczne. Zostało skomponowane przez naturę tak, by całkowicie zaspokajać potrzeby rosnącego malucha na wszystkie składniki pokarmowe, bez konieczności wprowadzania pokarmów uzupełniających aż do 6 miesiąca życia.

Mleko mamy jest bogate m.in. w węglowodany (głównie laktozę), wysokiej jakości białka, tłuszcze, oligosacharydy mleka kobiecego, aktywne kultury bakterii probiotycznych, przeciwciała, witaminy i składniki mineralne. Warto też wiedzieć, że skład mleka zmienia się w czasie, by jak najlepiej odpowiedzieć na potrzeby dziecka. Tuż po porodzie, przez pierwsze dni produkowana jest tzw. siara, gęsta, kleista i żółtawa, która ze względu na dużą zawartość immunoglobulin i leukocytów nazywana jest naturalną szczepionką. Następnie w okresie między 7 – 14 dobą laktacji wytwarzane jest mleko przejściowe, w którym m. in. zwiększa się ilość laktozy i tłuszczu, spada zawartość białka, stopniowo rośnie kaloryczność. W tym też okresie pojawia się u kobiety nawał – pod wpływem hormonów jej gruczoły mleczne zaczynają produkować znacznie większe ilości pokarmu, często przekraczające zapotrzebowanie noworodka. Stan ten po paru dniach reguluje się samoistnie. O mleku dojrzałym mówimy po upływie dwóch tygodni laktacji. Jest ono bardziej wodniste i klarowne, o niebieskawej barwie. Rośnie jego kaloryczność, wzrasta zawartość laktozy i tłuszczów, a obniża się poziom białka. Od tego momentu skład pokarmu nie będzie już ulegał znaczącym zmianom. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca wyłączne karmienie noworodka piersią przez pierwszych 6 miesięcy życia, a następnie karmienie piersią i stopniowe wprowadzanie pokarmów uzupełniających do 2 roku.

Karmienie piersią nie tylko zaspokaja głód dziecka i dba o jego zdrowie. To także wyjątkowy sposób na budowanie więzi między mamą a maluchem. Podczas karmienia w organizmie matki wydziela się oksytocyna. Hormon ten – oprócz tego, że niejako „współpracuje” z prolaktyną, która to odpowiada za produkcję mleka – odgrywa istotną rolę w pojawianiu się pozytywnych uczuć i przywiązania w stosunku do noworodka.

Karmienie dziecka przez matkę wydaje się naturalne i proste. Jednak w praktyce może okazać się wyzwaniem. O co najczęściej martwią się młode mamy? Rozmawialiśmy z dwiema specjalistkami z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. O karmieniu piersią opowiedziała nam położna laktacyjna, Pani Edyta Ambroziak. O tym, co zrobić, gdy z jakichś przyczyn maluch nie może otrzymać mleka mamy, opowiedziała nam Pani Paulina Szczygioł, koordynującą działanie Banku Mleka Kobiecego USK.

- To wydaje się takie proste, naturalne – przystawienie dziecka do piersi. Często jednak okazuje się, że pozornie prosta czynność może sprawić problem. Czy jest jakiś sprawdzony sposób, jak należy przystawić dziecko do piersi po raz pierwszy?

Edyta Ambroziak: Nie ma jednej słusznej metody, wszystko zależy od tego, w jakim stanie jest mama. Zależy nam na tym, by przystawić dziecko jak najwcześniej jest to możliwe, jeśli stan malucha i matki na to pozwalają. Inaczej to wygląda po porodzie siłami natury, kiedy możemy przystawić noworodka w kontakcie skóra do skóry bezpośrednio po narodzinach, a inaczej jest po zabiegu cesarskiego cięcia, kiedy dziecko jest naszym pierwszym pacjentem, a dopiero później przyjeżdża do nas mama i wówczas przystawiamy malucha. Ale w każdej z tych sytuacji mamą opiekuje się położna.

- Nie musi to być specjalna położna laktacyjna?

E.A.: Nie. Położna laktacyjna wkracza w momencie, gdy pojawia się jakiś problem – w karmieniu, w laktacji. Natomiast każda położna pracująca na bloku porodowym, odbierająca poród, zajmująca się matką ma stosowne kompetencje, by służyć karmiącej wsparciem, wiedzą i doświadczeniem. Położne otaczają opieką mamę i dziecko, pomagają przystawić malucha do piersi, co szczególnie ważne jest w przypadku mam po zabiegu cesarskiego cięcia – tutaj ta pomoc jest wręcz niezbędna. Standardem w którym pracujemy jest przystawienie dziecka w kontakcie skóra do skóry przez dwie godziny. Każda z nas, położnych, ten standard zna i realizuje.

- Jak często należy przystawiać noworodka do piersi?

E.A.: Zależy o których dniach mówimy. Jeśli chodzi o pierwsze przystawienie – przystawiamy dziecko jak najwcześniej jest to możliwe. Później - to już zależy jak wszystko przebiega. Pierwsza doba w życiu malucha jest niecharakterystyczna, dziecko może się zgłaszać do karmień, ale nie musi, często ulewa wodami płodowymi, co komplikuje przystawianie. Od drugiej doby już obligatoryjnie przystawiamy dziecko między 8 a 12 razy.

- A co zrobić, jeśli dziecko nie chce ssać?

E.A.: Sprawdzamy z jakiego powodu dziecko nie chce ssać, np. oceniamy budowę jamy ustnej. Muszę jednak przyznać, że rzadko zdarza się, by dziecko nie chciało ssać. Czasami jest problem z prawidłowym przystawieniem, ale człowiek rodzi się z odruchem ssania, więc jeśli przystawimy dziecko możliwie jak najszybciej – wówczas karmienie przebiega o wiele łatwiej.

- Kiedy wiadomo, że maluch jest najedzony?

E.A.: Tutaj najważniejsza jest ocena tego, jak przebiega karmienie – musimy wiedzieć, czy dziecko jest prawidłowo przystawiane, ile trwa karmienie, czy w trakcie słychać przełknięcia. Dodatkowo informujemy mamy o wskaźnikach, które mówią nam, czy dziecko się najada, ważne są ilość moczu i stolca oddawanych w ciągu kolejnych dni życia. Ostatecznie dowodem jest początkowy ubytek masy ciała dziecka, a następnie od czwartej - piątej doby życia stopniowy jej przyrost. Jeśli wszystko potwierdza, że maluch niedojada, wówczas lekarz podejmuje decyzję o włączeniu do karmienia mieszanki.

- Co może zrobić mama, gdy brakuje pokarmu?

E.A.: Mama dostaje od nas indywidualne zalecenia w zakresie postępowania, edukujemy ją w zakresie np. stymulowania laktacji laktatorem, korzystania z preparatów wspomagających laktację, doradzamy odpowiednią podaż płynów, żywienie – to wszystko ma wpływ na ilość pokarmu.

- Brak pokarmu to jedna strona medalu. A jak rozpoznać nawał i jak sobie z nim poradzić?

E.A.: Nawał to czysta fizjologia. Oczekujemy na niego między 30 a 40 godziną od porodu, choć u mam po cesarskim cięciu może to być delikatnie opóźnione. Bardzo łatwo rozpoznać nadejście nawału, zmienia się wtedy ucieplenie i pełność gruczołów piersiowych. To jest ten moment, kiedy – jeśli dziecko było dokarmiane mieszanką – to z tej mieszanki rezygnujemy.

- Tematowi karmienia piersią towarzyszy wiele mitów. Z jakimi spotyka się Pani najczęściej?

E.A.: Dzisiejsze mamy są wyedukowane. Już w trakcie ciąży uczą się, korzystają z wiedzy i porad położnych, chodzą do szkół rodzenia – nawet zajęcia w szkole on-line są tu bardzo pomocne. Dzięki temu wszystkiemu świadomość obecnych mam wzrasta, a mity dotyczące karmienia odchodzą w zapomnienie.

- Co powinno być sygnałem dla mamy, że należy zgłosić się do poradni laktacyjnej? Czego nie wolno ignorować?

EA: Laktacja to skomplikowany proces, może się zdarzyć wiele nieprawidłowości. W pierwszym okresie najbardziej niepokojącym i wyraźnym sygnałem jest to, że dziecko nie przybiera na wadze, nie ma wspomnianych wcześniej wskaźników skutecznego karmienia w takiej ilości w jakiej powinny być. Niepokoić powinno też np. bolesne karmienie, poranione czy uszkodzone brodawki.

- Czasami z jakichś powodów dziecko nie może liczyć na pokarm od swojej mamy, a niekiedy wręcz przeciwnie – mama ma tego pokarmu za dużo. Wówczas z pomocą może przyjść Bank Mleka Kobiecego. Ale jak to wszystko działa? Czy to bezpieczne? Jakie warunki musi spełniać kobieta, która chce zostać dawczynią mleka i podzielić się swoim pokarmem z potrzebującymi maluchami?

Paulina Szczygioł: Potencjalna dawczyni musi spełnić warunki formalne i zdrowotne, aby jej mleko zostało przyjęte do banku. Rekrutujemy mamy zdrowe, które mają nadwyżki pokarmu i chcą się nim podzielić z innymi dziećmi. Najpierw przeprowadzamy badania, pobieramy krew, a także mleko na posiew mikrobiologiczny, przeprowadzamy też wywiad zdrowotny. Właśnie wywiad umożliwia nam indywidualne podejście do każdej mamy. Przykładowo, zdarza się, że ktoś sądzi, że nie może oddawać mleka, gdyż ma niedoczynność tarczycy – a tutaj akurat nie ma żadnych przeciwwskazań i takie mamy również rekrutujemy. Dopiero wówczas, gdy dawczynie przejdą pozytywnie kwalifikację, ich mleko może zostać podane noworodkom.

- Jak taki proces wygląda technicznie?

PSz: Bank zapewnia mamom buteleczki, więc nie ponoszą dodatkowych kosztów tej współpracy. Najpierw mama odciąga mleko u siebie w domu i je zamraża. W tej formie może być przechowywane do dwóch tygodni. Później mleko musi trafić do szpitala – mamy transportują je we własnym zakresie. Tutaj, w USK, warunki przechowywania są ściśle kontrolowane. Nasz Bank Mleka Kobiecego jest wyposażony w najnowszy sprzęt do badania, pasteryzowania i przechowywania pokarmu kobiecego. To zapewnia bezpieczeństwo i jakość. Wcześniaki mogą korzystać z takiego mleka przez kolejne 3 miesiące od momentu pobrania i zamrożenia, dzieci donoszone – nawet przez pół roku.

- Które dzieci mają pierwszeństwo, jeśli chodzi o rozdzielanie zapasów z banku?

PSz: Pierwsze w kolejności są wcześniaki i dzieci donoszone, ale pozostające stanie ciężkim, po zabiegach operacyjnych. Często otrzymujemy prośby z oddziałów chirurgicznych, które proszą o takie wsparcie dla maluchów po operacjach. Banków mleka jest w Polsce mało, jedynie 16. Nasz jest jedynym na Dolnym Ślasku. W ramach podpisanych umów wspomagamy wiele innych szpitali. Nie mamy problemów z brakiem mleka, w tej chwili współpracują z nami aktywnie cztery kobiety. Jednak chcielibyśmy móc rozszerzyć działalność. Mając więcej mleka, moglibyśmy wspomóc mamy, których laktacja dopiero się rozwija.

- Jak wygląda kwestia karmienia piersią w przypadku mam, które chorują bądź chorowały na COVID-19? Co ze szczepionką?

PSz: Mamy już w tej sprawie oficjalne zalecenia, które mówią jasno, że matki które chorują na COVID-19 mogą karmić. Jedynie jeśli ich stan jest zły i nie pozwala na karmienie, wówczas dziecko odstawiamy. Podkreślam, że decyduje tu stan zdrowia, samopoczucie kobiety, nie sam fakt choroby. Podczas karmienia należy oczywiście zachowywać wszelkie zasady bezpieczeństwa, by nie doszło do zakażenia drogą kropelkową. Warto zaznaczyć, że mama, która przeszła COVID-19 lub była zaszczepiona, będzie miała w swoim mleku przeciwciała, które przekaże dziecku. To bardzo korzystne, bo maluch nie może przecież zostać zaszczepiony. Korzyści przeważają więc nad ryzykiem, kobiece mleko jest po prostu niezastąpionym pokarmem dla dziecka.

Bank Mleka Kobiecego USK

 
Regulamin Organizacyjny Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Jana Mikulicza-Radeckiego we Wrocławiu
Szanowni Państwo,

z dniem 1.08.2022 wprowadzam nowy "Regulamin Organizacyjny Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Jana Mikulicza-Radeckiego we Wrocławiu", zgodnie z którym powołuję Z-ców Dyrektora odpowiedzialnych za poszczególne działy w Naszym Szpitalu.

Są to:

- dr Marcin Drozd, Z-ca Dyrektora ds. Medycznych;
- prof. dr hab. Joanna Rosińczuk, Z-ca Dyrektora ds. Pielęgniarstwa;
- Mirosława Napierajczyk, Główny Księgowy;
- Sebastian Drobczyński, Z-ca Dyrektora ds. Personalnych, Komunikacji i Jakości;
- Małgorzata Marcyjanik, Z-ca Dyrektora ds. Sprzedaży;
- Agnieszka Salamon, Dyrektor Biura Zarządu.

W najbliższych dniach zostanie powołana także osoba na stanowisko Z-cy Dyrektora ds. Operacyjnych.
Nowo powołanym zastępcom gratuluję. Życzę im realizacji wspólnie zdefiniowanych celów.
Zapraszam Państwa do zapoznania się z prezentacją w załączniku, która objaśnia, jakie działy podlegają poszczególnym dyrektorom.

Pełen tekst Regulaminu Organizacyjnego został już zamieszczony na naszej stronie www
Regulamin Organizacyjny USK

Struktura Organizacyjna

Dyrektor
Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego
dr Jakub Berezowski
 
Pracuj z nami w USK! Klinika Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej zatrudni pielęgniarki i pielęgniarzy

Pracuj z nami w USK! Klinika Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej zatrudni pielęgniarki i pielęgniarzy


Pomimo ograniczeń wynikających z niedoboru personelu, nasz oddział realizuje niezbędne świadczenia – takie zapewnienie usłyszał od prof. Krzysztofa Kałwaka, szefa Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej redaktor TVN24 podczas poniedziałkowej wizyty w USK. - Jak z pewnością Państwu wiadomo, wszystkie szpitale w Polsce borykają się z określoną liczbą braków personelu, mam na myśli np. pielęgniarki i pielęgniarzy. Przed naszą kliniką stoją podobne wyzwania, jednak na bieżąco zabezpieczamy realizację wszelkich niezbędnych świadczeń – uspokaja prof. Kałwak.

Serwis prawo.pl podaje, że Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu przyjmuje rokrocznie na dzienne studia pielęgniarskie niemal 140 osób - i tyle też je kończy. 140 absolwentów to kropla w morzu potrzeb całego regionu dolnośląskiego, gdzie średnia wieku pielęgniarek to 55+. W USK wynosi ona 48,5 roku. Tylko w 2020 r. spośród około 5600 absolwentów uczelni z zarejestrowanym prawem wykonywania zawodu pielęgniarki tylko niecałe 2500 podjęło pracę w zawodzie. Absolwentów kusi praca w sektorze komercyjnym lub w innych krajach. Dodatkowym problemem są zachorowania na COVID-19.

– Ilość zachorowań w ostatnim czasie wzrosła. Na szczęście sprawcą jest stosunkowo łagodny wariant wirusa, a nasi pracownicy są wyszczepieni, więc zakażenia przechodzą również łagodnie. Jednak zawsze jest to kilkudniowe wyłączenie z pracy.

Przy okazji profesor zaapelował: - Do wszystkich chętnych pielęgniarek i pielęgniarzy! Jeśli myślicie o zmianie miejsca pracy – zapraszam serdecznie do zarządzanej przeze mnie kliniki. Na obsadzenie czeka osiem miejsc.

 
USK przystępuje do rządowego programu wsparcia cyberbezpieczeństwa

USK przystępuje do rządowego programu wsparcia cyberbezpieczeństwa


- Dane pacjentów szpitala będą jeszcze lepiej chronione - zapowiedział dyrektor USK dr Jakub Berezowski. 22 lipca, podczas spotkania w siedzibie dolnośląskiego oddziału NFZ, Uniwersytecki Szpital Kliniczny dołączył do rządowego programu wsparcia cyberbezpieczeństwa.

- Udział w pierwszym tego typu w Polsce projekcie pozwoli nam na lepsze zabezpieczenie cennych danych, które coraz częściej stają się celem ataków hakerskich. Program oferuje nam wsparcie specjalistów i zaplecze finansowe, stawia też jednak szereg wymagań – podkreśla dyrektor Berezowski. Wszystkie działania będą prowadzone zgodnie z wytycznymi ekspertów, czeka nas dogłębny audyt, a na koniec – weryfikacja skuteczności wprowadzonych zmian. Aktualizacja zabezpieczeń w szpitalu będzie procesem trudnym i wymagającym wytężonej pracy i zaangażowania - dodaje.

Stawka jest wysoka. Jak powiedział sekretarz stanu, pełnomocnik Rządu do Spraw Cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński: Sektor ochrony zdrowia na równi z sektorem samorządowym jest najbardziej wystawiony na ataki hakerskie.

Potwierdza to raport „Bezpieczeństwo danych w placówkach ochrony zdrowia” czasopisma OSOZ Polska, który alarmuje, że liczba cyberataków na podmioty ochrony zdrowia wciąż gwałtownie rośnie. W 2020 roku ofiarą hakerów padło ok. 18 mln kartotek pacjentów. To aż o 470% więcej niż w 2019 roku. Techniki jakich używają cyberprzestępcy stają się coraz bardziej przebiegłe. Każda luka w systemach ochrony zdrowia grozi nie tylko wyciekiem danych i stratami finansowymi, ale wręcz zagraża życiu i zdrowiu pacjentów. W 2017 roku hakerzy zaatakowali ponad 600 podmiotów medycznych brytyjskiej ochrony zdrowia, powodując konieczność odwołania 19 000 wizyt.

Link do materiału video Wrocławskie Fakty

 
Trwają zapisy na czwartą dawkę szczepionki

Trwają zapisy na czwartą dawkę szczepionki


Od 21 lipca można już zapisywać się na czwartą dawkę szczepionki. Jak potwierdziła w „Faktach” TVP3 Wrocław i na antenie Radia ZET dyrektor ds. lecznictwa otwartego USK Barbara Korzeniowska – USK – punkty szczepień w USK są czynne i czekają na chętnych. – Na ten komunikat czekaliśmy i my, i nasi pacjenci.

Przypomnijmy, że decyzją Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego uruchomiono zapisy na czwartą dawkę szczepionki dla osób w wieku 60-79 i dla osób w wieku 12+ z obniżoną odpornością – to niemal 5 milionów potencjalnych zainteresowanych. Na szczepienie można umówić się po 120 dniach od pierwszej dawki przypominającej.

Punkty szczepień w USK
1) przy ul. M. Curie-Skłodowskiej 50/52 czynny w:
- poniedziałki 8.00-16.00
- środy 11.00-18.00
- soboty 8.00-18.00
2) przy ul. Borowskiej 213 czynny w:
- piątki 8.00-18.00

Informacja o szczepieniach: tel. 885 853 059 lub 885 853 127

Link do materiału video TVP3 Wrocław Fakty

 
Klinika Transplantacji Szpiku

Sukces Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii naszego Szpitala.


Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki wraz z senatorkami i senatorami z Komisji Zdrowia, Komisji Nadzwyczajnej do spraw Klimatu oraz Parlamentarnego Zespołu ds. Dzieci docenili jakość funkcjonowania naszej Kliniki.

– Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem. Tak, jak w Przylądku Nadziei, powinno wyglądać leczenie chorych onkologicznie dzieci w całej Polsce. Na razie jest to jednak tylko „przylądek”, a właściwie „wyspa”. To np. jedyne miejsce w kraju, gdzie stosuje nowoczesną terapię CAR-T u dzieci, a chcemy żeby takich miejsc było więcej – powiedział Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki podczas konferencji prasowej.

Marszałek zapewniał, że Senat RP włącza się w wysiłki na rzecz poprawy jakości środowiska, które ma większy wpływ na zdrowie i długość życia człowieka, niż mogłoby się to wydawać jeszcze kilkanaście lat temu. Podkreślił też, że zdrowie dzieci jest najważniejsze, a jego ochronę gwarantuje Konstytucja RP.

Rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu prof. Piotr Ponikowski ujawnił plany uczelni dotyczące rozwoju pediatrii:

– Znajdujemy się przed wejściem do klinki, która powstała dzięki pasji i determinacji wielu osób – powiedział prof. Piotr Ponikowski. – Mam nadzieję, że niedługo tuż obok powstanie druga część, w której będą leczone także inne choroby dzieci: Uniwersyteckie Centrum Pediatrii. Jest to dla nas fundamentalna inwestycja.

230 mln zł dotacji - jak poinformował dyrektor USK dr Jakub Berezowski, Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu wraz z UMW ubiega się o dotację na budowę Centrum z Ministerstwa Zdrowia.


– Przygotowaliśmy wniosek na 230 mln zł. – powiedział dyrektor dr Jakub Berezowski – Poza budową centrum pediatrii, planujemy inną ważną inwestycję związaną z hematologią i onkologią dorosłych. Przygotowujemy w tej sprawie kolejny wniosek o dotację. USK powoli staje się liderem opieki medycznej nie tylko dla województwa dolnośląskiego, ale i znacznej części Polski.

Ideę budowy Uniwersyteckiego Centrum Pediatrii gorąco poparła senator prof. Alicja Chybicka, była szefowa Kliniki Transplantologii, Hematologii i Onkologii Dziecięcej:

– Na pediatrii leczy się przyszłość narodu – powiedziała prof. Chybicka. – To jest niemożliwe, żeby we Wrocławiu nie powstało centrum, w którym stworzone będą odpowiednie do tego warunki. Wystarczy się przejechać po klinikach pediatrycznych, obecnie rozproszonych w różnych miejscach. Pomimo tego, że są one remontowane, nie da się w starych budynkach zrobić nowoczesnej kliniki.

24 czerwca, w dniu Święta Wrocławia, w Ratuszu odbędzie się uroczystość nadania prof. Alicji Chybickiej tytułu Honorowego Obywatela Miasta Wrocławia.

– Honorowe obywatelstwo jest naszym najważniejszym wyróżnieniem. Zarezerwowane jest dla tych, którzy naprawdę w wyjątkowy sposób są zasłużeni dla naszego miasta. Takich właśnie, jak prof. Alicja Chybicka – powiedział Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, obecny na konferencji.

Szefowi Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii prof. dr hab. Krzysztofowi Kałwakowi oraz całemu Zespołowi Kliniki serdecznie gratulujemy tak świetnych wyników.

fot. Tomasz Walow/UMW, Tomasz Ozdoba/Kancelaria Senatu



 
Wcześniaki pod szczególną opieką
Informacja prasowa 22.06.2022

Wcześniaki pod szczególną opieką



Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu jest jednym z ośmiu ośrodków w kraju, w którym będzie realizowany program pilotażowy kompleksowej opieki rozwojowej nad dzieckiem urodzonym przedwcześnie KORD – przewiduje projekt rozporządzenia ministra zdrowia w tej sprawie, skierowany do konsultacji społecznych. – To świetna wiadomość dla rodziców wcześniaków z naszego regionu – nie kryje radości prof. Barbara Królak-Olejnik, kierownik Kliniki Neonatologii USK. – Oby program wszedł w życie jak najszybciej, bo potrzeby naszych najmniejszych pacjentów są ogromne, a środowisko neonatologów od lat zwracało uwagę na problem.

Wcześniactwo jest poważnym problemem społecznym – jedno na dziesięcioro dzieci rodzi się dziś przed czasem. Narodziny wcześniaka najczęściej wiążą się z wielomiesięczną, a nawet wieloletnią specjalistyczną opieką i rehabilitacją. – Wcześniaki potrzebują opieki wielu specjalistów, żeby wyrównać różnice rozwojowe – wyjaśnia prof. Barbara Królak-Olejnik. – Niedojrzałość różnych układów powoduje liczne konsekwencje u przedwcześnie urodzonego dziecka. To m.in. dysplazja oskrzelowo-płucna, wynikająca z niedojrzałego układu oddechowego, retinopatia wcześniacza, powstała w wyniku uszkodzenia siatkówki, niedosłuch, który wymaga protezowania. Często konieczna jest też opieka kardiologiczna czy neurologiczna. Rodzice maluchów otrzymują niejednokrotnie dziesiątki skierowań, ale sami szukają gabinetów i umawiają wizyty. Planowane w rozporządzeniu rozwiązania ułatwiłyby im przejście przez cały ten trudny proces, bo wszystkim zająłby się koordynator opieki.

Pilotażowy program KORD dotyczy dzieci urodzonych poniżej 33. tygodnia ciąży. Jak podano w uzasadnieniu projektu, jego zasadniczym celem jest „poprawa wyników leczenia niedojrzałych noworodków, zapewnienie ciągłości i kompleksowości działań koniecznych do prawidłowego rozwoju takiego dziecka oraz sprawdzenie ich efektywności”. Kompleksowy model opieki medycznej nad tymi dziećmi zakłada prowadzenie procesu diagnostyczno-terapeutycznego w ośrodkach mających doświadczenie w opiece nad dziećmi urodzonymi przedwcześnie w oparciu o wielodyscyplinarny zespół. Rekomendowany model obejmuje interwencje diagnostyczno-terapeutyczne w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, porady żywieniowe, opiekę psychologa oraz rehabilitację leczniczą. „Jest to opieka niezbędna do zapewnienia optymalnego rozwoju dziecka urodzonego przedwcześnie, uniknięcia odległych powikłań wcześniactwa i wyrównania ewentualnych nieprawidłowości rozwojowych dzieci urodzonych przedwcześnie z ich rówieśnikami urodzonymi w terminie” – czytamy w uzasadnieniu projektu.

Link do projektu:
https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12360350/katalog/12884208#12884208


 
Od lipca wzrośnie najniższe wynagrodzenie dla pracowników medycznych i niemedycznych

 

Od lipca wzrośnie najniższe wynagrodzenie dla pracowników medycznych i niemedycznych

(15.06.22) Rozwój zawodowy pielęgniarek i położnych był jednym z tematów dzisiejszego spotkania Piotra Brombera, podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia z przedstawicielami Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego i Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Minister przedstawił także nową perspektywę finansową dla pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.


– Podwyższamy poziom najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników medycznych i niemedycznych działalności podstawowej zatrudnionych w podmiotach leczniczych – mówił Piotr Bromber. – W zależności od grupy zawodowej podwyżka wyniesie od 17 do 41 proc. przy czym średnio najniższe wynagrodzenie zasadnicze wzrośnie o 30 proc. Na realizację podwyżek w drugim półroczu br. zaplanowaliśmy 7,2 mld złotych. – Dzisiaj najważniejszą wartością dla pracowników jest równowaga między życiem zawodowym, a prywatnym. Perspektywa pracy w kilku miejscach nie jest zachętą do wybierania zawodu medycznego.

Wiceminister zdrowia przedstawił także propozycje zmian w zakresie warunków pracy, wynagrodzeń i kształcenia pielęgniarek i położnych. – Gwarantowane najniższe wynagrodzenie zasadnicze dla magistra pielęgniarstwa i położnictwa ze specjalizacją wzrośnie o 1 827 zł: z 5 478 zł do 7 304 zł. Pielęgniarka i położna z tytułem magistra, ale bez specjalizacji, będzie zarabiać o 1 590 zł więcej: z 4 186 zł do 5 775 zł. Przygotowujemy także program współfinansowany ze środków unijnych, który przewiduje wsparcie kształcenia zawodowego pielęgniarek i położnych.

Prof. Piotr Dzięgiel prorektor ds. nauki UMW podkreślił, że władze uczelni i szpitala też czynią ogromne starania, by pozyskać kadrę pielęgniarską. Dodatkowo uczelnia planuje otworzyć zaoczne studia pielęgniarskie. – Liczymy, że to wpłynie na uatrakcyjnienie tego zawodu oraz na rozwój kompetencji kadr medycznych. Rozważamy także możliwości współfinansowania studiów dla pracowników szpitala.

Spotkanie było również okazją do zaprezentowania specyfiki i planów rozwoju szpitala. – Mamy ambicję, żeby stać się wzorcową jednostką – podkreślał dr Jakub Berezowski, dyrektor USK. – Jest jeszcze dużo do zrobienia, ale stworzone w szpitalu centra doskonałości już dziś przyciągają pacjentów z całej Polski, którzy chcą się u nas leczyć.

Na zakończenie wizyty w USK Piotr Bromber odwiedził kliniki Neonatologii oraz Transplantacji Szpiku Onkologii i Hematologii Dziecięcej.




 


 
Menadżerowie placówek ochrony zdrowia o komforcie pacjenta

Menadżerowie placówek ochrony zdrowia o komforcie pacjenta



Upowszechnianie idei humanizmu – to główny cel I Kongresu Humanizacji Medycyny, zorganizowanego w Warszawie w dniach 9-10 czerwca br. przez Ministerstwo Zdrowia, Agencję Badań Medycznych i Uniwersytet Warszawski. Kongres adresowany był do pracowników jednostek ochrony zdrowia, nauczycieli akademickich, etyków, studentów kierunków medycznych, nauk o zdrowiu, nauk humanistycznych i społecznych, organizacji pozarządowych reprezentujących pacjentów, dziennikarzy zajmujących się tematyką zdrowia oraz dyrektorów i menadżerów szpitali. Podczas licznych paneli eksperci podjęli tematykę odpowiedniej komunikacji w ochronie zdrowia, relacji międzyludzkich, roli specjalistów i organizacji pacjentów w podnoszeniu jakości usług zdrowotnych oraz bezpieczeństwa pacjenta.

Otwierając kongres minister zdrowia Adam Niedzielski wskazał, że w trudnym czasie zmęczenia po epidemii i wprowadzania nowych technologii, tym bardziej istotne jest stawianie fundamentalnych pytań dotyczących istoty relacji pacjent-lekarz.

Sesja menedżerów placówek ochrony zdrowia była okazją do przedstawienia wyników projektu „Humanizacja procesu leczenia i komunikacja kliniczna pomiędzy pacjentem a personelem medycznym przed i w czasie pandemii COVID-19” realizowanego na Uniwersytecie Warszawskim pod kierownictwem prof. Zbigniewa Izdebskiego. Badaczom zależało na zdiagnozowaniu sytuacji pocovidowej w jednostkach, przy uwzględnieniu indywidualnej perspektywy badanych (ich życia osobistego, relacji pacjent-lekarz). Według pierwszych wniosków, w procesie terapeutycznym ważna jest nie tylko komunikacja werbalna, ale także niewerbalna, a ponadto istnieje ścisły związek między komfortem pacjenta zadowoleniem personelu.

W sesji menadżerów placówek ochrony zdrowia wziął udział dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu dr Jakub Berezowski. – Zanim objąłem funkcję dyrektora USK, uważnie słuchałem głosów dolnośląskiej populacji – powiedział dr Berezowski. – Z moich obserwacji wynikło, że mimo nie najlepszej opinii na temat tego szpitala, wszyscy chcą się w nim leczyć. Wybierają np. tutejszy SOR (zresztą bardzo dobrze zarządzany), wiedząc, że będą musieli czekać w gigantycznej kolejce. Codziennie rano z autobusów i tramwajów w pobliżu szpitala wylewają się tłumy ludzi, którzy chcą się leczyć tu, a nie gdzie indziej. Znalazłem odpowiedź na pytanie, dlaczego tak się dzieje. Jest to zasługa centrów doskonałości USK, w których pracują wybitni lekarze, profesorowie nierzadko światowej sławy. Pacjenci gotowi są znieść wiele niedogodności, by to właśnie oni ich leczyli.

Dyrektor USK podkreślił, że stworzenie pacjentom jak najbardziej godnych warunków leczenia to działanie, jakie każdy menadżer powinien mieć w swoich planach. W swoich własnych zadaniach planuje m.in. wprowadzenie takich zmian organizacyjnych, które poprawia dostęp pacjentów do samych usług medycznych oraz informacji na ich temat.


 
Nie trać głowy na rowerze
Informacja prasowa 10.06.2022

Nie trać głowy na rowerze



Sezon rowerowy w pełni. Wraz z nadejściem ciepłych dni ochoczo przesiedliśmy się na rowery i hulajnogi. Tymczasem lekarze alarmują - najcięższe przypadki osób po wypadkach na rowerze czy hulajnodze, trafiające na szpitalne oddziały, to te, które jechały bez kasku.

Dlatego lekarze apelują o rozwagę podczas letnich aktywności. Absolutną podstawą jest przestrzeganie przepisów o ruchu drogowym, używanie kasków i ochraniaczy, które mogą nam uratować zdrowie, a nawet i życie. — Codziennie na SOR przyjmujemy 5-10 rowerzystów i użytkowników hulajnóg z różnymi obrażeniami, dominującymi są głównie obrażenia kończyn, ale także głowy i twarzy. Te obrażenia tak naprawdę dotyczą tylko tych osób, które jeżdżą bez kasku – mówi dr Janusz Sokołowski, kierownik SOR w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu.
— To obrażenia bardzo różne. Począwszy od otarć naskórka, po poważniejsze, jak wybicie zębów, złamania kości twarzoczaszki, co wymaga interwencji chirurga szczękowego, po rozerwania podniebienia, warg i te najcięższe dotyczące uszkodzenia środkowego układu nerwowego wymagające nawet interwencji neurochirurgicznej – wylicza.
Podczas jazdy jeździmy skoncentrowani, z bezpieczną prędkością, cały czas obserwując nawierzchnię i otoczenie. Nie zakładajmy na uszy słuchawek i nie korzystajmy ze smartfonów rozpraszających naszą uwagę.

Jazda w kasku nie boli



Prawidłowo założony i zapięty kask pochłania do 70 proc. energii kinetycznej uderzenia. Może to zapobiec wielu tragediom. — Pamiętam sytuacje z zawodów rowerowych, kiedy następowały upadki przy naprawdę dużych prędkościach, kończące się często pęknięciem kasku, ale nie były one w ogóle związane z obrażeniami ośrodkowego układu nerwowego, kask spełnił tu bowiem swoją ochronną rolę, przyjmując na siebie całą energię uderzenia – dodaje.
Lekarze przypominają, że jazda na hulajnodze elektrycznej bez kasku jest tak samo niebezpieczna, jak jazda na rowerze bez ochrony głowy.
— Obrażenia związane z wypadkami na hulajnogach najczęściej dotyczą osób będących pod wpływem alkoholu lub jeżdżących po 2-3 osoby na jednej hulajnodze. Najczęściej są to osoby młode do 25 roku życia – mówi kierownik SOR.


Co zrobić, jeżeli już ulegniemy wypadkowi na rowerze bądź hulajnodze?



— Po upadku, jeżeli obserwujemy u siebie niepokojące objawy takie, jak narastający ból głowy, wymioty, niepamięć tego co się stało, pilnie zgłośmy się do szpitala. Jeżeli mamy większe otarcia naskórka, rany te również trzeba zdezynfekować, a jeżeli przekroczyliśmy próg ważności szczepienia przeciw tężcowi również powinniśmy zgłosić się do lekarza celem oceny ryzyka i zastosowania odpowiedniej profilaktyki. Osobom dorosłym zalecane są dawki przypominające szczepionki, co 10 lat – dodaje. dr Sokołowski.


 
Łąki kwietne zmorą alergików

Łąki kwietne zmorą alergików



Tegoroczne obchody Światowego Tygodnia Alergii wypadają w okresie 5-11 czerwca. Z tej okazji eksperci podkreślają wzrost liczby alergii w ostatnich dekadach. Pediatra i alergolog dr Ewa Willak-Janc z Kliniki Pediatrii, Alergologii i Kardiologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu oraz dolnośląski konsultant w dziedzinie pediatrii zwraca uwagę na to, że wracają uczulenia, które wcześniej niemal zupełnie zniknęły, zwłaszcza w miastach.

– Powracają alergie, które przed laty praktycznie zostały wyeliminowane wśród mieszkańców miast – mówi dr Ewa Willak-Janc. – To uczulenia na niektóre gatunki traw, głównie tymotkę oraz pyłki brzozy. Pierwsze z nich wiążą się z modą na niekoszenie trawników. Łąki kwietne, które dzięki temu powstają, wyglądają wprawdzie pięknie, ale dla alergików to zmora. Silnym alergenem są także brzozy. Te ładne drzewa przeżywają ostatnio renesans, są chętnie sadzone nawet w przydomowych ogródkach. Efekty są widoczne w gabinetach alergologów. Na szczęście lekarze alergolodzy mają coraz bardziej skuteczne narzędzia do walki z alergiami ( leczenie farmakologiczne, immunoterapia alergenowa, czyli odczulanie). Niewątpliwie też w ostatnich latach wzrosła świadomość społeczna na temat alergii. Obecnie rzadko trafiają się sytuacje, gdy dziecko ma katar przez pół roku, a rodzice są zdania, że taka przypadłość to norma w jego wieku i czekają, aż samo przejdzie. Szukają pomocy alergologa szybciej niż jeszcze kilka lat temu, co jest pozytywne.

 
USK składa konkretną propozycję samorządowi strzelińskiemu w sprawie szpitala w Strzelinie

USK składa konkretną propozycję samorządowi strzelińskiemu w sprawie szpitala w Strzelinie



      Dzisiaj, tj. 9 czerwca br. doszło do spotkania dyrekcji Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu z przedstawicielkami władz miasta i powiatu strzelińskiego. Wzięli w nim udział m.in.: dyrektor USK dr Jakub Berezowski, Starosta Powiatu Strzelińskiego Anna Horodyska i Burmistrz Miasta i Gminy Strzelin Dorota Pawnuk.

      Głównym tematem rozmów była obecna sytuacja oraz przyszłość oddziału ginekologiczno-położniczego i neonatologicznego szpitala w Strzelinie, który jest częścią USK we Wrocławiu.

Jak powiedział dyrektor USK dr Jakub Berezowski: Zarząd USK analizując sytuację oddziału, bierze pod uwagę nie tylko kwestie ekonomiczne, ale także względy społeczne, a zwłaszcza potrzeby mieszkańców powiatu strzelińskiego i proponuje stałą współpracę z samorządem gminnym i powiatowym. Korzystając z doświadczeń większości samorządów w Polsce, chcących zapewnić dostęp do świadczeń swoich mieszkańców do opieki medycznej na wysokim poziomie, proponuję współfinansowanie przez samorząd strzeliński funkcjonowania działalności oddziału ginekologiczno-położniczego i neonatologicznego szpitala w Strzelinie. Współfinansowanie miałoby dotyczyć jedynie tych obszarów, które są nierentowne. Zostały także omówione dwie inne propozycje tj. przejęcie przez samorząd gminny szpitala oraz nowe propozycje funkcjonowania obecnie istniejącej placówki w Strzelinie.
 
Specjaliści z całego świata w sojuszu w walce z sepsą

Specjaliści z całego świata w sojuszu w walce z sepsą



Światowe autorytety w dziedzinie diagnostyki i leczenia sepsy wezmą udział w XXXIII Konferencji „Postępy w Anestezjologii i Intensywnej Terapii” połączonej z IV Polskim Kongresem „Pokonać Sepsę”. To ważne medyczne wydarzenie organizowane jest 9-11 czerwca br. we Wrocławiu przez Katedrę i Klinikę Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu oraz Stowarzyszenie na Rzecz Badania i Leczenia Sepsy „Pokonać Sepsę” pod honorowym patronatem rektora UMW, prezesa Dolnośląskiej Izby Lekarskiej i Prezydenta Wrocławia. Obrady poświęcone będą głównie innowacjom w anestezjologii i intensywnej terapii, a także m.in. konsekwencjom sepsy, która – jak podkreślają organizatorzy – jest najgroźniejszym wykładnikiem pandemii COVID-19.

     Na sepsę, czyli uogólnioną reakcję organizmu na zakażenie, każdego roku umiera na świecie więcej osób niż z powodu chorób kardiologicznych i wypadków komunikacyjnych razem wziętych. Według aktualnej publikacji w czasopiśmie „Lancet” z powodu sepsy w 2017 roku zmarło 11 mln przypadków, co stanowi 19,7 proc. wszystkich zgonów. Jednak tylko w niewielu krajach prowadzi się szczegółowe rejestry sepsy, więc liczba ta może być niedoszacowana. Niestety, dotyczy to także Polski, gdzie nie każdy przypadek sepsy jest prawidłowo rozpoznany, nie mówiąc już o jego udokumentowaniu. Problemem – często dosłownie na wagę życia – pozostaje prawidłowe postępowanie medyczne, konieczne do uratowania chorego.

Konieczna szybka reakcja

– Gdy sepsa zaczyna się już rozwijać, mamy niezwykle mało czasu, by podjąć skuteczne działania terapeutyczne – mówi prof. Waldemar Goździk, kierownik Katedry i Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, który wspólnie z prof. Andrzejem Küblerem kieruje komitetem naukowym i organizacyjnym kongresu. – Najlepiej, jeśli zespół leczący podejmie interwencje terapeutyczne w ciągu jednej godziny od pojawienia się pierwszych objawów. W praktyce jest to możliwe najczęściej na oddziałach intensywnej terapii, choć można wypracować procedury odpowiedniej interwencji także na innych oddziałach. W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym (USK) we Wrocławiu mamy Zespół Szybkiego Reagowania (ZSR), który dociera do pacjentów ze wszystkich klinik i interweniuje na miejscu. W jego skład wchodzą specjaliści anestezjologii i intensywnej terapii.
     Prof. Goździk podkreśla dużą świadomość personelu USK na temat sepsy, co ułatwia działanie ZSR. Telefony z informacją „chyba mamy sepsę na oddziale” zwykle się potwierdzają, dzięki czemu pacjent może szybko otrzymać pomoc i ma szansę na przeżycie. Jednak ogólnie ze świadomością sepsy w Polsce, nawet w środowisku medycznym, nie jest najlepiej. Wciąż pokutują mity na jej temat (np. że rozwija się z brudu), stosuje się niewłaściwą definicję (np. ograniczając rozumienie sepsy do zapalenia opon mózgowych), brakuje wiedzy na temat postępowania w razie wystąpienia sepsy, a także zasad jej zapobiegania. Wciąż zbyt często sepsę rozpoznaje się dopiero na oddziale intensywnej terapii, gdy jest już zaawansowana i trudniejsza do leczenia. Z tego powodu śmiertelność w sepsie pozostaje na wysokim poziomie – co drugi chory umiera, gdy sepsa wikłana jest wstrząsem. Upowszechnianiu najnowszych informacji na ten temat oraz zmieniających się wytycznych służą właśnie organizowane we Wrocławiu kongresy. Zapraszani są na nie specjaliści medycyny zabiegowej i niezabiegowej, podstawowych nauk medycznych, ale także nauk pozamedycznych, pielęgniarki czy ratownicy medyczni, bo i oni mają swój udział w ratowaniu chorych z sepsą. A takich pacjentów jest coraz więcej.
     Jak wskazuje stowarzyszenie „Pokonać Sepsę”, liczba przypadków sepsy rośnie z kilku powodów. Jednym z nich jest fakt, że we współczesnych społeczeństwach jest coraz więcej osób z upośledzeniem funkcji układu odpornościowego. Rośnie liczba pacjentów poddanych inwazyjnym zabiegom zarówno w wieku bardzo młodym, jak i bardzo zaawansowanym, rośnie liczba chorych ze schorzeniami przewlekłymi, wzrasta odsetek populacji w wieku podeszłym. Dodatkowym powodem jest dramatyczny wzrost oporność bakterii na antybiotyki.
     Jednym z gości tegorocznego kongresu jest prof. Mervyn Singer z University College London, współtwórca aktualnej definicji sepsy, która jest podstawą jej rozpoznania. Zaproszenie przyjął także prof. Craig M Coopersmith z Atlanty współautor aktualnych wytycznych postępowania w sepsie. W środowisku specjalistów oczekiwane są kolejne zmiany zarówno definicji, jak i wytycznych. – We wczesnej diagnostyce sepsy nadal jesteśmy bezradni, a jest to kwestia kluczowa, bo gdy zaczyna się rozwijać, pozostaje bardzo niewiele czasu – mówi prof. Waldemar Goździk. – Obecnie bazujemy na trzech parametrach: zaburzenie stanu świadomości, hiperwentylacja i spadek ciśnienia tętniczego krwi. Szukamy kolejnych wskaźników, dzięki którym szybkie rozpoznanie sepsy będzie możliwe.

Sepsa a COVID-19

     „Nie zmarł na koronawirusa tylko na sepsę” – tego rodzaju informacje pojawiały się w mediach podczas pandemii COVID-19, a padały nawet z ust reprezentantów środowiska medycznego. Eksperci zwracali uwagę na absurdalność takich stwierdzeń, które świadczą o niedostatku wiedzy medycznej i niezrozumieniu, czym jest zakażenie, a czym jego następstwa.
– Sepsa to niekontrolowana reakcja organizmu na czynnik zakaźny. Każdy, a więc także zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 – tłumaczy prof. Waldemar Goździk. – Organizm reaguje na zakażenie w określony sposób, ale gdy reakcja jest nasilona, zaczyna niszczyć własne tkanki. Dochodzi wówczas do niewydolności narządowej. W przypadku ciężkiej postaci COVID-19 jest to najczęściej niewydolność układu oddechowego, ale nie tylko. Koronawirus uszkadza komórki śródbłonka naczyniowego, co może powodować niewydolność serca, nerek i innych narządów. A to już typowa sepsa.
     Podczas pandemii prezes Stowarzyszenia na Rzecz Badania i Leczenia Sepsy „Pokonać Sepsę” prof. Andrzej Kübler, w ramach przeciwdziałania dezinformacji propagował stanowisko międzynarodowej organizacji Globalnego Sojuszu ds. Sepsy (Global Sepsis Alliance-GSA), przypominając o podstawowych definicjach związanych z zakażeniami i sepsą:
„Sepsa jest zespołem zagrażających życiu objawów niewydolności narządów wywołanym rozregulowaną reakcją organizmu na zakażenie. Każde zakażenie, także wirusowe. Jak wynika z doświadczeń epidemii COVID-19 w Chinach, 26 proc. zakażonych leczonych było w oddziałach intensywnej terapii (OIT). U 60 proc. z nich wystąpiły objawy niewydolności narządowej a u 31proc. objawy wstrząsu. Zmarło 4 proc. leczonych pacjentów. Pacjenci leczeni na OIT z zagrażającą życiu niewydolnością narządową z powodu koronawirusa mieli objawy sepsy i zmarli wśród objawów sepsy”.
– Nie można przeciwstawiać dwu różnych określeń: pochodzenia infekcji („zakażenie wirusowe”) i następstw klinicznych tego zakażenia („sepsa”) – podkreślał prof. Andrzej Kübler. – Zostało to jednak w sposób błędny rozgłoszone w polskich mediach – „nie zmarł na koronawirusa tylko na sepsę”. Jest to niezgodne z podstawowymi pojęciami medycyny zakażeń, których od lat uczymy studentów zawodów medycznych.

Wyzwaniem profilaktyka

     Co można zrobić, by zapobiegać sepsie? To ważne pytanie w sytuacji, gdy leczenie sepsy jest mało skuteczne, głównie z powodu zbyt późnego rozpoznania. Nie ma na nie prostych odpowiedzi.
– Np. w szpitalu sepsę może wywołać szereg czynników związanych z samą terapią – zauważa prof. Goździk. – Cewniki naczyniowe, rurki intubacyjne, wentylacja mechaniczna, itp. to potencjalne źródła zakażenia. Nacisk na profilaktykę jest trudny w praktycznej realizacji w naszych warunkach, bo po prostu brakuje personelu. Z tego powodu zmorą w polskich szpitalach pozostają np. zakażenia związane z wentylacją mechaniczną.
     Jednak sepsa może się rozwinąć wszędzie, także w domu. Dlatego jest tak ważne, by była częściej niż obecnie rozpoznawana nie tylko na oddziałach intensywnej terapii, ale też w obszarze pomocy przedszpitalnej, w oddziałach ratunkowych i wszędzie tam, gdzie pacjent ma kontakt z lekarzem.

 
<< Początek < Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 Następna > Ostatnie >>

Strona 4 z 20

Shock Team

Internetowe Konto Pacjenta

Wyniki Laboratoryjne

Portal Pacjenta

Odwołanie wizyty

1.jpg

Sieć kardiologiczna

1.jpg

Dobry Posiłek

logo.jpg

Konsultacje anestezjologiczne

konsultacje.jpg

Wykrywanie wad rozwojowych

UCCR.jpg

Centrum Robotyki

centrum_robotyki.jpg

Badanie opinii pacjentów

nowe.jpg

Studenci materiały szkoleniowe

nowe.jpg

Wolontariusze materiały szkoleniowe

kopia.jpg

Medycyna Nuklearna

 

Unicef

Informacja dla obywateli Ukrainy



USK pomaga Ukrainie



Obraz_421.jpg